Date Range
Date Range
Date Range
Nagle usłyszałam otwierające się drzwi od mojego pokoju. Drgnęłam i powoli odwróciłam się w stronę wchodzącego do środka blondyna. Prychnęłam pod nosem i wróciłam do zeszytu. W dalszym ciągu byłam na niego zła, że nie dał mi ściągnąć. 8211; zapytał, podchodząc do mnie. Oparł się rękami o oparcie mojego krzesła i zawisł nade mną. Miałam ochotę zdzielić go tym zeszytem po głowie, a.
Londyn, 24 października 2012 roku. Wsadziłam ostatniego cukierka do buzi. Zwinęłam papierek i wrzuciłam go do kosza. Podniosłam głowę, słysząc znajomy dźwięk. Na ekranie laptopa pojawił się znany dymek, a ja uśmiechnęłam się szeroko.
Siedziała w swoim czarnym skórzanym fotelu. Od jakiegoś czasu wpatrywała się w grający zespół. 5 Seconds of Summer wygrywało kolejną swoją piosenkę, a ona robiła się coraz bardziej znużona. Westchnęła ciężko pod nosem i machnęła w ich stronę. Chłopaki od razu przestali grać. Michael obrócił w palcach podłużny pilniczek, a potem ujął lekko jej dłoń, by po chwili .
Wysiadłam z samochodu i pędem ruszyłam w stronę budynku szpitala. Cholernie nie chciałam się spóźnić, a to mi groziło, gdybym jeszcze bardziej się ociągała. Nie udało mi się wyjść z pracy szybciej, więc to teraz tym truchtem starałam się nadgonić utracony czas. Zorientowałam się, że sapię, jak wykończony bieganiem pies. Pani mąż znajduje się w gabinecie numer trzydzieści osiem. Dopiero, co tam przeszedł z doktor Holls.
Przez moment nie odrywałam wzroku od lustra. Wzięłam głęboki wdech, odruchowo poprawiając włosy. Przyjrzałam się uważniej swojemu odbiciu, szukając jakichkolwiek oznak na to, że widać po mnie lekki stres. Może byłam odrobinę bledsza? A może tylko mi się tak wydawało? Nie powiedziałam o moich obawach Lukowi. Postanowiłam nie martwić go na zapas, a porozmawiać po powrocie od lekarza, jak tylko dowiem się konkretów. Bo prawda była taka, że nie wiedzia.
Na zewnątrz powoli robiło się ciemno. Okrył się szczelniej kocem, trącając lekko rękę dziewczyny, która siedziała obok. Summer spojrzała na niego, uśmiechając się pod nosem. Michael i Calum znajdowali się przy drzwiach, pełniąc wspólnie wartę. Ash drgnął, słysząc tuż obok szept Summer. Dziewczyna poklepała go po ramieniu. Spojrzeć na to jeszcze raz? .
07 Chciałam być po prostu Abigail Clifford. Czas leciał mi zdecydowanie za szybko. Oznaczało, że był to czas totalnego luzu i zabawy. A przynajmniej na to liczyłam. Mimo tego nadal nie potrafiłam podjąć ostatecznej decyzji. A tak naprawdę, to mimo swojego paskudnego i nieco wyniosłego charakter.
Głośniejszy pomruk, który wydobył się z mojego gardła czy lekkie pocałunki, wędrujące wzdłuż linii mojej szczęki. Odruchowo odchyliłem głowę, czując muskanie na szyi. Ciepła dłoń przejechała po mojej klatce piersiowej, by na końcu zatoczyć powolne kółka na brzuchu. Westchnąłem pod nosem, rozchylając w końcu powieki. Co ty tu robisz? Odparła, znów przysuwając się bliżej.
Zaczerpnąłem głośniej powietrza, czując, jak cholernie mocno boli mnie gardło. Coś przyciskało mi się do twarzy, a ja nie do końca wiedziałem, co to takiego. Z daleka dochodziło do mnie ciche pikanie. Dopiero po chwili zorientowałem się, że nie jest to jedyny dźwięk, jaki się pojawia. 8211; wydusiłem zachrypniętym głosem. Już wszystko jest w porządku. Nie sądziłem, że zareaguję tak emocjonalnie. Ale z drugiej strony nie widziałe.
Budzę się bardziej zmęczona niż byłam wczoraj. Chwilę rozważam symulowanie choroby, ale koniec końców wychodzę spod kołdry i lekko przygarbiona idę do łazienki. Biorąc prysznic ledwie stoję na nogach - jestem wykończona, niewyspana i zupełnie nie przygotowana na wyjście z domu. W czasie gdy mój brat sk.
Wtorek, 7 czerwca 2016. Me and you, sad but true. Cause no one does it better. No one knows me better. Masz faktury za luty? A masz gdzieś spis alkoholi za pierwszy kwartał? Co się stało między tobą, a Juicem? 8211; spytał ponownie Bobby, nie zmienionym tonem, nie odrywając nawet w.
07 Chciałam być po prostu Abigail Clifford. Czas leciał mi zdecydowanie za szybko. Oznaczało, że był to czas totalnego luzu i zabawy. A przynajmniej na to liczyłam. Mimo tego nadal nie potrafiłam podjąć ostatecznej decyzji. A tak naprawdę, to mimo swojego paskudnego i nieco wyniosłego charakter.
Lars nerwowo chodził wkoło bagaży. Wyglądał, jakby naprawdę mocno się nad czymś zastanawiał. Nie mógł usiedzieć w jednym miejscu. Nie mógł dopuścić do siebie myśli, że jego kochana matka, która wytrzymała z nim najpierw dwadzieścia lat pod jednym dachem, a potem kolejne piętnaście, teraz nie żyje! A tak cieszyła się na wieść o wnuczku! Pamiętał tę rozmowę, jakby była wczoraj. Teraz prawdopodobnie będzie szykować stypę i szukać trumny.
Przebywamy z Luną na obozie literackim i po zaledwie kilku dniach wszyscy mamy grzyby mózgu. Jak na razie przedstawiam wam kolejną część Płazińca Stefana, obawiam się, że może zrobić się gorzej. Pozdrawiam i zapraszam do czytania,. Historii Płazińca Stefana część druga. 8211; detektyw Holmes puścił balona z gumy do żucia i zerknął na szeryfa.
Laine biegła ile sił w nogach korytarzami Twierdzy. Znowu zaspała i prawdopodobnie ZNOWU. Spóźni się na poranną odprawę. Wpadła do jadalni jak burza i oczywiście zastała jedzących już uczniów. Miała szczerą nadzieję, że jej się upiecze. Już, już siadała do swojego stołu gdy. Rowancrow, do mnie! Niemal czuła na sobie to zimne spojrzenie znienawidzonej nauczycielki. Przełknęła ślinę i odeszła razem z nią na bok. To znaczy, pani Profesor? Domyślam się, pani Profesor.