Date Range
Date Range
Date Range
Dołączyło do nas kilka osób! To bardzo dobrze. Żywię nadzieję, że za kilka miesięcy będzie nas jeszcze więcej, a moja inicjatywa się rozwinie. Środa, 1 lipca 2015. Mam nadzieję, że w tym miesiącu ktoś jeszcze do nas dołączy.
Niedziela, 13 grudnia 2015. Po dość długiej przerwie przedstawiam wam kolejny rozdział mojego opowiadania. Jednak nie udało mi się w nim zawrzeć wypływającego z czaszki mózgu, ale mam nadzieje, że i tak wam się spodoba. Z góry przepraszam za wszelkie błędy. Zapraszam do czytania i komentowania. Siedząca na fotelu pilota Moon, popatrzyła na niego zmęczonym wzrokiem. Mimo że i ona i Jack.
Witam ponownie na moim blogu! Chciałabym znaleźć dobre wytłumaczenie, dla którego tak długo nic nie wstawiłam, niestety takiego nie ma. Zapraszam do czytania trzeciej części Rodzinnych Sekretów. Ryan odprowadził wzrokiem Conrada i Sofii, znikających za drzwiami stołówki, nie zwracając uwagi na Tylera i Beth. Co takiego było w dzienniku, który pokazał mu przyjaciel? Czy to możliwe, żeby należał do jego taty? Jak myślisz, Ry? Nie wiem, co sądzi.
Laine biegła ile sił w nogach korytarzami Twierdzy. Znowu zaspała i prawdopodobnie ZNOWU. Spóźni się na poranną odprawę. Wpadła do jadalni jak burza i oczywiście zastała jedzących już uczniów. Miała szczerą nadzieję, że jej się upiecze. Już, już siadała do swojego stołu gdy. Rowancrow, do mnie! Niemal czuła na sobie to zimne spojrzenie znienawidzonej nauczycielki. Przełknęła ślinę i odeszła razem z nią na bok. To znaczy, pani Profesor? Domyślam się, pani Profesor.
Rozdział 16 - Nazywam się Mizu Fullbuster. Nashi kiedy się wreszcie obudzisz ile można na ciebie czekać! Pani Lucy już dawno wstała! A co mnie to. A powinno bo dzisiaj mamy spotkanie z tą całą zielarką. Zapomniałaś jaką mamy misję? A więc ruszaj się! Śniadanie nam całkiem zjedzą! Nashi wyślizgnęła się z trudem wielkim z łóżka lecz poślizgnęła się na szaliku, który dostała kiedyś od ojca. Szybko ubrała się, związała dwa kucyki z tyłu głowy i zeszła pospiesznie razem z Mizu na dół.
Głośniejszy pomruk, który wydobył się z mojego gardła czy lekkie pocałunki, wędrujące wzdłuż linii mojej szczęki. Odruchowo odchyliłem głowę, czując muskanie na szyi. Ciepła dłoń przejechała po mojej klatce piersiowej, by na końcu zatoczyć powolne kółka na brzuchu. Westchnąłem pod nosem, rozchylając w końcu powieki. Co ty tu robisz? Odparła, znów przysuwając się bliżej.
Zaczerpnąłem głośniej powietrza, czując, jak cholernie mocno boli mnie gardło. Coś przyciskało mi się do twarzy, a ja nie do końca wiedziałem, co to takiego. Z daleka dochodziło do mnie ciche pikanie. Dopiero po chwili zorientowałem się, że nie jest to jedyny dźwięk, jaki się pojawia. 8211; wydusiłem zachrypniętym głosem. Już wszystko jest w porządku. Nie sądziłem, że zareaguję tak emocjonalnie. Ale z drugiej strony nie widziałe.