Date Range
Date Range
Date Range
Forbes była już tak zirytowana tym wszystkim i wściekł na cały świat, że nie miała ochoty na kłótnie z młodszym Salvatore. Aurora podała blondynce komórkę i słuchała. Marcel prawdopodobnie rozmawiał z .
We have immortality and even more. Środa, 15 października 2014. Więc, żeby dłużej nie owijać - mam dla was nowego bloga. Nie jest on ani o TVD ani o TO, ale! Mam w planach trochę do tego nawiązać. Także, ekhm, zapraszam! Do napisania, kochani! Love, love, love,. PS Czy już mówiłam, jak nienawidzę swojego telefonu? Udostępnij w usłudze Twitter.
Wow, to aż tak zleciało? Nim się obejrzałam był grudzień, a teraz święta i niedługo Sylwester. W każdym razie, rozdział zaczęłam dawno pisać, ale nie wiem czy w tym roku się wyrobię. W sumie nawet nie wiem, po co miałabym pisać. Hah, przecież i tak nie mam dla kogo. Sobota, 1 listopada 2014. Hej, gdzie idziesz? Nie twoja sp.
Caroline nie miała żadnych skrupułów. Na samą myśl o swoim dawnym życiu, pełnym wyrzeczeń i krwi z torebek, robiło jej się niedobrze. Teraz mogła delektować się świeżą krwią, nie zastanawiając się dłużej nad konsekwencjami swoich decyzji. Klaus wrócił do posiadłości szczęśliwy, jak nigdy dotąd. Szansa odzyskania Caroline zdawała się być coraz bliższa. Co ty tu robisz? .
Saturday, March 18, 2006. There I they Skate Guards Poker! 10 that Very any Orleans, in you department? CS BTW did your t.
Zdobyć Mount Everest i mieć to gdzieś. Czołowe kompendium zaburzeń psychicznych w Polsce. Środa, 28 grudnia 2016. Cenny byłby tutaj mądry tytuł. Spędzam wieczór w kłębach dymu papierosowego medytując nad tym, że przy dobrym ogarnięciu zagadnienia i domieszce uśmiechu szczęścia, nawet Bogatynia mogłaby być zimowym kurortem. Tyle, że nawet śniegu nie ma. Piątek, 23 grudnia 2016. Oj, nie wiesz jak ch.
Sobota, 30 sierpnia 2014. Choć w życiu nie układało im się tak jak trzeba kochali się prawdziwą miłością. Ich wspólne zdjęcie stało w salonie i nie dało się obok niego przejść obojętnie. Choć byli wtedy młodzi, nie widzieli świata poza sobą. Patrzyli na siebie, tak jakby chcieli zapamiętać każdy szczegół, każdą bliznę, każdą zmarszczkę. Tak i pewnego razu, gdy mała Elena wbiegła do salonu spojrzała na piękne zdjęcie. Co się stało rybko? Ale wróciła do Ciebie? Witaj-.
Saturday, March 18, 2006.
Mogę pozwolić ci umrzeć, jeśli naprawdę wierzysz, że Twoje istnienie nie ma sensu. Nie ma sensu okłamywać, wmawiać sobie, czy chociażby próbować - to nie ma najmniejszego sensu i jeszcze niepotrzebnie robię sobie i Wam nadzieję. Nie ma sensu trzymanie Was w niepewności. Na dobre? Tak Może za kilka lat wrócę, ale nie będę niczego obiecywać.