538 Jeśli tęsknimy, umieramy na nic. Czy Sakura która stałą się ponura będzie mogła uwierzyć że jej Sasuke jest koło niej, ale już nie jako wróg lecz partner w drużynie? Jak się to wszystko zakończy? Jak diametralnie potrafi zmienić się człowiek, gdy jego serce po raz drugi zostaje zgniecione? Sakura Haruno nie wierzy już w nic. Y na coś stawiać, stawiałaby na siebie.

Jeśli się wyróżniasz jesteś znienawidzony przez innych. Czwartek, 20 sierpnia 2015. Na początek chciałam Was przeprosić! Wiem, że długo nic nie pojawiało się na blogu, a już zwłaszcza kolejny rozdział, ale musiałam czekać, aż w końcu dostanę laptopa. Zacinał się jak jasna cholera! W końcu go mam i od razu zabrałam się za publikowanie rozdziału! Jakby on się o ty.

Wstając rano wcale nie miała zamiaru zachowywać się cicho i dbać o komfort kogokolwiek. Spokojna noc należała jej się jak mało komu. Czy zostało to uszanowane? W żadnym razie. Nie było jej kilka tygodni, wraca i co zastaje? Nową współlokatorkę. Jak to możliwe, że nikt nie poczekał na jej powrót, żeby zapytać co o tym sądzi? Ups - Blondynka wypowiedziała niewinnie, po czym ostentacyjnie przystawiła palce do ust. - Sama nie wiem ja.