Date Range
Date Range
Date Range
Niedziela, 18 października 2015. Wyszłam z windy, dostrzegając uchylone drzwi od swojego mieszkania. Podeszłam bliżej, chcąc wejść, jednak zawahałam się. Co to ma być do cholery? Strasznie się bałam, ale postanowiłam wejść. Co ja najlepszego robię? A jak coś się stanie dziecku? Myśl Myśl. Co robić? Kurde, co robić? Spytałam spanikowana, obawiając się najgorszego. Dopiero po chwili dostrzegłam, że bawił się pierścionkiem.
Każda dziewczyna szuka księcia z bajki. Środa, 14 października 2015. 34 Czekała, my też czekaliśmy, minuty upływały, Nadine kończyły się tematy, a John nadal nie wracał. To oznaczało, że koniec był bliski. Sięgnęłam leniwie po telefon, uchylając jedną powiekę i zerknęłam na godzinę. Pół godziny później zabrałam swoje rzeczy i wróciłam z powrotem do pokoju, tym razem już skąpanego w barcelońskim słońcu. Zanim zdążyłam otworzyć moje zmrużone mocno oczy, piłkarz już był obok mni.
A wszystko to, bo Ciebie kocham. Wtorek, 2 września 2014. Będzie o tym co zawsze. dużo miłości, która przyjdzie z czasem i walce,walce z samym sobą. Liczę na Waszą obecność i komentarze! Udostępnij w usłudze Twitter. Środa, 20 sierpnia 2014. A wszystko to, bo Ciebie kocham. Dlaczego nie chcesz z nim mieszkać? Koniec z utrudnianiem sobie życia. Ma Marco co ty robisz? Zgodziłam si.
JuliaZwykła nastolatka,która od dłuższego czasu kibicuje Borussi Dortmund. Swoim optymizmem zaraża cały świat,jedak świat zaraza ja pesymizmem. Mimo wszystkich przeciwnosci losu jest zawsze usmiechnieta i naładowana energią.
Piątek, 25 lipca 2014. Siedzimy właśnie u Reusa i czekamy na rozpoczęcie programu. Wszyscy jesteśmy ciekawi jak to wyszło. Oczywiście nie obeszło się bez zaopatrzenia. Jakieś słodycze i coś do picia musi być. Jako pierwsi wyszliśmy ja i Marco, bo byliśmy prowadzącymi. Odbyło się duże przywitanie i zapoznanie drużyn. Oczywiście Marco musiał mi się wtedy wciąć. Taa już chyba wiem kto to wymyślił.
Burzowe chmury nadciągały nad Warszawę. Dziewczyna siedziała skulona na kanapie u swojej najlepszej przyjaciółki. Wiedziała że nie ma dużo czasu, bo on zaraz tu po nią przyjdzie. Jej ojczym kolejny raz dziś podniósł na nią rękę. Była przez niego bita już od 5 lat. Miała posiniaczone ręce, nogi. Z świeżo rozciętej wargi leciała jeszcze krew. Delikatnie otarła ją zerkając ma przyjaciółkę. Nie mogę dłużej tu zostać. - mówiła z łzami w oczach.