23 This is the end for us. Miłość wiąże liny między nami. Czasami się przed nimi bronimy,. Zawsze umieramy z ich śladami. Dłoniach ma dusze wszystkich ludzi. To czy przybliży je do swojego. Dałam wam wszystko- szepnęłam rozgoryczona. Witaj, Violet- obok mnie rozległ się zaspany głos.

Niedziela, 28 września 2014. One Direction Stories - Spis Blogów. Spis opowiadań o One Direction.

Wyglądało na to, że Kayla sama nie potrafiła się zdecydować, czego tak właściwie żąda od tego mężczyzny. I choć jest to jakiegoś rodzaju przywilej każdej kobiety, to wcale nie było to w porządku. Można było jedynie współczuć biednemu Waltonowi, że musi przez to przechodzić. Zwłaszcza że w głowie Kay wciąż pojawiały się nowe myśli, nowe wątpliwości. I to coraz bardziej pokręcone.

Ivy nie była pewna, o czym dokładnie myślała biegnąc na lotnisko. Nie miała najmniejszego pojęcia, czy uda jej się coś zmienić. Prawdę mówiąc, ani przez sekundę nie zastanawiała się, jak będzie wyglądało jej życie po tym wszystkim, co wydarzyło się po nieszczęsnym wypadku. Tyle, że wcale nie musiała mieć gotowego planu działania. Nikt od niej tego nie oczekiwał. Jakieś plany na dzisiaj? .

Niedziela, 9 lutego 2014. Każdy z nas ma jakieś marzenia. Czasem są to drobne zachcianki, czasem niewyobrażalnie wielkie zmiany, które pragniemy wcielić w nasze życie. Niestety zdarza się, że przed ich realizacją powstrzymuje nas strach. Ale czasem trzeba pomaskować porażki, by wiedzieć, jak ogromne szczęście przyniesie nam to, gdy będziemy stali już u szczytu wybranej przez nas góry. Warto marzyć, gdyż świat owych marzeń jest po prostu piękny. Zaraz po tym, gdy znalazła.

8211; O co chodzi? 8211; zapytał zaciekawiony Liam. Chyba bardziej szkopuł tkwi w tym, że jestem na to zbyt trzeźwy. Powiedzieć, że była zaskoczona to niedopowiedzenie. Jeszcze nigdy nie widziała Nialla w takim stanie, pomimo że nie znała go za długo.

Zapraszam Was na nowe opowiadanie mojego autorstwa, o którym pisałam wcześniej, czyli;. Mam nadzieję, że Wam się spodoba i nie rozstaniemy się na tym opowiadaniu. Wtorek, 5 sierpnia 2014. Mruknęłam niezadowolona, gdy coś wyrwało mnie ze snu. Moje oczy nadal były zamknięte, ale dźwięk stawał się wyrazistszy. Tak To zdecydowanie była gitara. Maybe they had to take some time.

Wydawać się może nieprawdopodobne, a jednak. Westchnąłem głośno rozmyślając o tym. Nie mogę się teraz wycofać. Wmawiałem sobie, choć nie byłem tego taki pewien. Wiedziałem, że w końcu będę musiał dorosnąć, ale nie sądziłem, że to przyjdzie tak szybko. Niestety, miałem jeszcze jedno zmartwienie. Co jak sobie nie poradzę? Jak zmięknę, zawiodę wszystkich, a w szczególności tę jedyną. Na zawsze wasza, Hope.