Gdy przewędrujesz każdy mały sens. Pomyślisz, że tak, że wypełnił się czas. Niedziela, 21 października 2012. Zaśmiał się cicho i odsunął od ściany. Teraz, gdy wyszła, nie miało sensu przebywanie w tym miejscu. Skupił się na światełku w swojej głowie, szacując odległość między nimi. Była wciąż niedaleko, pewnie zatrzymały się gdzieś na kolejne .

Sobota, 11 lipca 2015. Portret siedział po turecku i obracał w dłoniach swoją tiarę, wyraźnie znudzony. Pod sufitem kręciła się zbłąkana mucha. Chupacabra wpadł do pokoju, energicznym ruchem zapalił stojący na stoliku świecznik.

8222;Tu otwierał się inny, odrębny świat, do niczego niepodobny;. Tu panowały inne, odrębne prawa,. Li mnie sobie nie wyobrazisz. Poczuł szturchnięcie, kiedy strażnik wepchnął mu w ręce t-shirt i bluzę. Otworzył oczy, rozluźnił mięśnie szczęki; nie zdawał sobie nawet sprawy, że je zacisnął. Ciężkie drzwi zamknęły się z łoskotem, więżą.

Wakacje zbliżają się wielkimi krokami, a ja czuję, że potrzebuję przerwy w blogowaniu. Z dedykacją dla tej, która jest Logos.

Przecież moje zachowanie, kiedy wpadłam na owego mężczyznę, było niewytłumaczalne. W końcu byłam z Gabrielem. W końcu nie chciałam go zdradzać. W końcu co? Prychnęłam pod nosem. Na to pytanie powinien sobie chyba sam odpowiedzieć. Pomyśleć jak przez ten cały czas się czułam. Moje uczucia były teraz potężną zamiecią. Wirowały wokół mnie nie mogąc zdecydować .

Podane z łyżką ironii, garścią sarkazmu i szczyptą czarnego humoru. Nie spożywać w stanach depresyjno-maniakalno-lękowych. Sobota, 25 stycznia 2014. Poniedziałek, 14 października 2013. Jeśli w którymś z was.

Obiecałam wam, że powiadomię was kiedy zacznę znowu pisać. Który opowiada o historii trójki przyjaciół. Mam nadzieję, że zaakceptujecie tamten blog tak samo dobrze jak i ten, i zostaniecie tam na dłużej. Piątek, 7 czerwca 2013.

Wtorek, 22 kwietnia 2014. Jeśli już mówimy o pięknie to mas.

Wiele się zmieniło przez te około pół roku i pogubiłam się z niektórymi adresami blogów, więc możecie mi je bez problemu podawać w komentarzach.

Króciutki obrazek, zapis snu. Broń walczących dźwięczała, zderzając się w paradach, ktoś wzywał Boga, ktoś inny darł się nieartykułowanie, gdzieś kwiczał zdychający koń. Absolutnie nikt nie słyszał grafa Albrechta. Albrecht miał to absolutnie w nosie, miał własne problemy. Koń stęknął dziwnie i zaczął się słaniać na nogach. Kto by myślał o wydaniu rozkazu? 8211; warknął, zwalając się z konia. 8211; Konia mi zabili, przeklęci husyci! Rycerz bi.