Date Range
Date Range
Date Range
Dawno mnie tutaj nie było, co? Przybywam do Was z dobrymi wieściami. Przynajmniej tak mi się wydaje. Na to opowiadanie jeszcze nie wracam, ale wraz z moją przyjaciółką zaczynamy nowe, tym razem, tłumaczenie! Chciałam Was zaprosić do śledzenia losów Justina i Alexis. Co to będzie za historia? Sami się przekonacie czytając.
Postanowiłam zakończyć opowiadanie na rozdziale 39. Wydaje mi się że to jest nawet dobre zakończenie, które pozostawia nie dosyt i ciekawość. Co Dalej? Dziękuje tym co z niecierpliwością czekali na dalsze losy Cassie i Justina. Napiszę do tego sequel, ale to w dalekiej przyszłości. Jeżeli coś się zmieni, będziecie o tym poinformowani. Jeszcze raz dziękuję i przesyłam ciepłe uściski.
Coś na co czekaliście, a może i nie, nie wiem. Tak jak mówiłyśmy jest druga część i będziemy ją znowu razem tłumaczyły. Tak więc, Jallysa wraca. Nowe problemy, rozterki, decyzje i po raz kolejny możecie śledzić ich losy.
O matko, szukałam czegoś odpowiedniego ponad miesiąc! Mam nadzieję, że spodoba wam się historia tak samo jak mi! Troche gorzej będzie z rozdziałami, bo aktualnie jestem w 2 lo i mam niezły zapiernicz, ale podjęłam się tłumaczenia, więc się z tego wywiążę! Kocham was i zapraszam na KEEP COOL.
Jak widzicie znów od bardzo dawna nie ma tutaj nic nowego,przepraszam,ale nie mam czasu pisać tego bloga JAK NA RAZIE. Mam pomysł na dalsze losy tego opowiadania,ale potrzebuję czasu na pisanie,mam tyle nauki że dziennie mam maksymalnie półtorej godziny na korzystanie z komputera. Na dodatek mam szlaban za wszystkie jedynki,ew. WRÓCĘ TU ZA JAKIŚ CZAS,BĄDŹCIE ZE MNĄ! I bardzo dziękuję za wszystkie wyświetlenia na blogu,Kocham Was! Udostępnij w usłudze Twitter.
Przejechałam palcami wzdłuż jego szczęki, serce zacisnęło mi się boleśnie, widząc ból w jego błyszczących, miodowych tęczówkach. -Jason wymamrotał, odwracając wzrok do okna, gdzie na niebie widniał srebrny księżyc. Podniosłam rękę, układając ją na jego brzuchu-Kochanie, wiem, że coś jest nie tak. Mówiłem Ci, że to nic. -mruknął, uwalniając mnie w pasie i odwrócił się. Nie odpuścisz, prawda? .
MASA BŁĘDÓW, WIEM, PRZEPRASZAM. Nagle jedno z urządzeń zaczęło piszczeć a ja czułam się coraz gorzej. Zobaczyłam jak Justin odwraca się do mnie, jednym krokiem, dobiegł do mnie. Wydawał się gwałtowny, on też chciał mi zrobić krzywdę, dokładnie tak jak Peter. 8211; Krzyknęłam ze łzami w oczach. Uśmiechał się, dokładnie tak jak Peter. Uśmiech Justina zniknął zmieniając się w wątpienie, po czym cofnął się trochę.
وبلاگی با آدرس مورد نظر پیدا نشد.
Please enter the sequence of characters in the field below.
Une super colo au canada avec vip en aout 2005. Retape dans le champ ci-dessous la suite de chiffres et de lettres qui apparaissent dans le cadre ci-contre.