Date Range
Date Range
Date Range
Friday, January 10, 2014. I decided I have an analogy for the analogy of Paris. Anthems for a Seventeen Year-Old Girl. Big, fat, lone, respected, -Bull Bencher. Sky,000,000,000,000. I go up with the smoke.
Thursday, January 9, 2014. I cant think of anything right now! My mined is blank hopefully I will have something by tomorrow. The first time I meat you I was so. Afraid to, get close to you. A part of myself to you. Different, and I was. We spent together, it was something. In me, and you. I fell in love with you, and all of your. Me for who I was. You did, you made feel.
A Dominants journey through BDSM as a path of enlightenment. As I go more and more deeply into my mourning of my greatest relationship I feel myself growing stronger. I picture a wolf walking away from her and a caption written like in a story book. That routine is no more.
Przy jego oczach nawet błękit nieba nie jest tak piękny jak błękit jego spojrzenia. Ten blog stworzyłam z potrzeby serca , żeby komuś przekazać opowiadanie , które zaczęłam pisać. Mam nadzieję , że wam się spodoba. Proszę was jeśli przeczytać to zostawcie swoje komentarze i wyraźcie opinię. Poniedziałek, 28 września 2015. Przepraszam,że od miesiąca nic się nowego nie pojawiło. Niestety nie mam na razie czasu pisać. Myślę,że potrzebuję jeszcze miesiąca.
Kto mógłby znowu złożyć mi wizytę? W dodatku totalnie niezapowiedzianą? Kogo Sabrina wpuściła do domu? Dlaczego aż tak się tym przejmujesz? 8211; pytał niepewnie Michi, bojący się moich wybuchowych niekiedy reakcji. W jego oczach widziałam troskę i niepokój. Chyba moje humoru mu się przy okazji udzielały. Bo nie wiem, czego mam się spodziewać. 8211; odpowiedziałam zaskoczona, nacis.
Niedziela, 7 czerwca 2015. Bierzesz głęboki oddech,stojąc i patrząc na niewielki domek. Właśnie dzisiaj rozpoczynasz nowy etap w swoim życiu. Obchodzisz samochód i otwierasz bagażnik. Już masz wyjmować jedno z pudeł,w których znajdują się Wasze rzeczy,ale czujesz czyjeś ręce oplatające Twój uwypuklony brzuch. Czyjś ciepły oddech drażni Twoje ucho.
2 - Bądź przy mnie. Już trzeci raz w tym tygodniu. Korki z matmy nie wymagały aż tak częstych spotkań, jednak oni chcieli. Dobrze czuli się w swoim towarzystwie, ba! To za mało powiedziane! Siedzieli na podłodze w jej pokoju a wokół nich porozrzucane było tysiące kartek i podręczników. Claudia chciała wytłumaczyć Michaelowi trygonometrię, ale trafiła na wyjątkowo trudny przypadek. Nachyliła się nad kartką i .