the-scar-of-love blogspot.com

The scar of love

The scar of love. Wtorek, 19 sierpnia 2014. Przepraszam, że musiałaś tak długo czekać - zawołał, muskając wargami moje czoło. Przymknęłam oczy, mrucząc cicho - To dla Ciebie - dodał i wręczył mi kwiaty. Dzięki, są piękne - odpowiedziałam, wąchając roślinki. Cały czas przynosił mi coś do szpitala, a później też pielęgniarkom. Wczoraj przyniósł butelkę Jacka Daniellsa lekarzowi, które się mną zajmował - Chodźmy, chcę już być w domu. Zrobił to co miał zrobić. Zaopiekował się mną, a teraz odszedł, bo w.

OVERVIEW

This web page the-scar-of-love.blogspot.com currently has a traffic ranking of zero (the lower the superior). We have explored fourteen pages inside the domain the-scar-of-love.blogspot.com and found eight websites referring to the-scar-of-love.blogspot.com. We were able to observe two social web platforms linked to this website.
Pages Crawled
14
Links to this site
8
Social Links
2

THE-SCAR-OF-LOVE.BLOGSPOT.COM RANKINGS

This web page the-scar-of-love.blogspot.com has seen a fluctuation levels of traffic within the past the year.
Traffic for the-scar-of-love.blogspot.com

Date Range

1 week
1 month
3 months
This Year
Last Year
All time
Traffic ranking (by month) for the-scar-of-love.blogspot.com

Date Range

All time
This Year
Last Year
Traffic ranking by day of the week for the-scar-of-love.blogspot.com

Date Range

All time
This Year
Last Year
Last Month

LINKS TO WEB SITE

Recenzje Opowiadań

No i znów w tym punkcie nie mam zastrzeżeń. Nie naginasz rzeczywistości, wszystko wydaje się być prawdopodobne, bo niby dlaczego studentka miałaby nie dostać stażu w jakiejś firmie? Akcja i szybkość jej rozgrywania. Czy blog jest ciekawy? Dla mnie, miłośniczki kryminałów, thrillerów, horrorów i fantastyki? Nie, blog n.

SpisFanFiction

Bóg uwielbia rzucać ludziom kłody pod nogi. Jeśli pozbyłeś się jednego problemu, zaraz zostanie ci zesłany kolejny- jeszcze gorszy. Jeśli jesteś słaby- poddasz się im, zostaniesz przez nie pochłonięty. Jeśli jesteś silny- w końcu spadnie na ciebie coś tak okrutnego, że zrujnuje twoje całe dotychczasowe życie. Wiem, bo sama się o tym przekonałam. Zayn Malik, Danielle Campbell, One Direction.

Be Nobody, Lose Everything.

Saturday, March 1, 2014. Zburzymy światy, wpuśćmy tam niebo. Gdzieś w wieczności będziemy mogli znowu razem zatańczyć. Byliśmy nierozerwalni, myślałam, że jestem niezastąpiona. Ale zostawiliśmy dziurę, która potem wybuchła. Nadal nie wiem jak to zepsuliśmy. Harry ocknął się w końcu i z trudem usiadł na łóżku. Był zły, bardzo zły. Patrzył na mnie jak na wroga, przez co byłam zakłopotana. Co to kurwa było? Mówiłaś, że nikogo nie masz! Blizny muszą się zagoić.

Droga do marzeń

Piątek, 21 marca 2014. Dobry wieczór my ze szpitala, czy pani Olivia Road przy telefonie? Tak, a o co chodzi? Pani babcia jest w szpitalu, spadła ze schodów, ma duże obrażenia, jest ona w takim stanie, że może nawet dojść do zawału serca! Dobrze, dobrze za 5 minut będę- powiedziałam cała zapłakana. Liv, dlaczego płaczesz? Babcia jest w szpitalu, jest w takim stanie, że mogę stracić ostatnią bliską mi osobę. Tak Niech pan powie co z babcią.

WHAT DOES THE-SCAR-OF-LOVE.BLOGSPOT.COM LOOK LIKE?

Desktop Screenshot of the-scar-of-love.blogspot.com Mobile Screenshot of the-scar-of-love.blogspot.com Tablet Screenshot of the-scar-of-love.blogspot.com

THE-SCAR-OF-LOVE.BLOGSPOT.COM HOST

Our parsers identified that a lone page on the-scar-of-love.blogspot.com took five hundred and sixty-two milliseconds to come up. We could not find a SSL certificate, so our crawlers consider the-scar-of-love.blogspot.com not secure.
Load time
0.562 secs
SSL
NOT SECURE
Internet Protocol
216.58.195.225

WEBSITE IMAGE

SERVER OS AND ENCODING

I found that this domain is operating the GSE server.

PAGE TITLE

The scar of love

DESCRIPTION

The scar of love. Wtorek, 19 sierpnia 2014. Przepraszam, że musiałaś tak długo czekać - zawołał, muskając wargami moje czoło. Przymknęłam oczy, mrucząc cicho - To dla Ciebie - dodał i wręczył mi kwiaty. Dzięki, są piękne - odpowiedziałam, wąchając roślinki. Cały czas przynosił mi coś do szpitala, a później też pielęgniarkom. Wczoraj przyniósł butelkę Jacka Daniellsa lekarzowi, które się mną zajmował - Chodźmy, chcę już być w domu. Zrobił to co miał zrobić. Zaopiekował się mną, a teraz odszedł, bo w.

CONTENT

This web page the-scar-of-love.blogspot.com states the following, "Wtorek, 19 sierpnia 2014." We saw that the webpage said " Przepraszam, że musiałaś tak długo czekać - zawołał, muskając wargami moje czoło." It also said " Przymknęłam oczy, mrucząc cicho - To dla Ciebie - dodał i wręczył mi kwiaty. Dzięki, są piękne - odpowiedziałam, wąchając roślinki. Cały czas przynosił mi coś do szpitala, a później też pielęgniarkom. Wczoraj przyniósł butelkę Jacka Daniellsa lekarzowi, które się mną zajmował - Chodźmy, chcę już być w domu. Zrobił to co miał zrobić. Zaopiekował się mną, a teraz odszedł, bo w."

SEEK SIMILAR DOMAINS

Good Question

Sobota, 25 kwietnia 2015. Heej - zawołałam i dźgnęłam przyjaciłkę palcem w bok. - Ktoś tu się chyba zakochał. Blondynka otarła łzy z policzków. Wzięłam głęboki wdech i głośno wypuściła powietrze z ust. Blondynka podciągnęła kolano pod brodę. Zoey, wiesz, ze to niemożliwe! Znów zachoruje i co? Liam, nie mam chłopaka .

DJ Payne - fanfiction Liam Payne

Leżałem prosto na łóżku i nasłuchiwałem tylko co się w okół mnie dzieje. Chciałem otworzyć oczy ale na razie nie byłem w stanie tego zrobić. Dosłownie jakby ktoś położył mi na powieki kamienie. Bałem się że coś zaszkodziło moim oczom i stanę się niewidomy. Nie chciałbym być w takiej sytuacji. Dostaliśmy telefon ze szpitala - zaczął prosto z mostu. I co ja mam z tym wspólnego? Pytam przekrzywiając delikatnie głowę w bok zainteresowana tym tematem.

Would you if I would?

Would you if I would? To nie brak chęci czy szacunku. Jeśli ktoś chce doczytać tą historię do końca, możliwe, że końcem czerwca znajdę trochę czasu. Ale raczej nie będę tego tu publikować. kto mnie tam wie? W razie pytań, proszę pisać e-maile. Na tt, czy asku już raczej nie bywam. Ponownie, z braku czasu. Dziękuję za wspaniały czas jaki spędziliśmy dotychczas i mam nadzieję, że jeszcze kiedyś będziemy mieli szansę przeżywać wspólnie perypetie tych bohaterów.

You are my destiny.

Strasznie Was przepraszam, że nie ma rozdziału. I też za to, że najprawdopodobniej wcale się nie pojawi. Naprawdę kompletnie nie mam pomysłów już na tego bloga, a nie widzę sensu pisania na przymus. ;x bo ani ja na tym nie korzystam, ani wy jak musicie czytać głupoty. Wypaliłam się co do tej historii. Chociaż możliwe, że za jakiś czas uda mi się coś napisać, ale nie obiecuję. Naprawdę bardzo przepraszam! Wiem, że zawaliłam. Zapraszam wszystkich na Hypnotic eyes.