Pomyśl ile może zmienić jedno słowo, jeden gest. Biegłam niczym szaleniec uciekający przed ścigającym jego wyrokiem. Mijające mnie osoby spoglądały na mnie z gniewem, gdy potrącałam co drugą osobę. Przepraszałam ich tylko krótkim współczującym spojrzeniem skierowanym na ich poturbowaną sylwetkę. Co ty tu robisz? Dopadł mnie Jony, gdy przekraczałam próg mieszkania. Łapałam powietrze niczym ryba wyciągnięta z wody.

Oto zwiastun, który zrobiłam kilka dni temu. Namęczyłam się z nim równo, ale efekt mnie w pełni zadowala i satysfakcjonuje. Jest robiony już pod nową wersję, zawiera jednak spojlery również do tutejszej. Mam nadzieję, że zadziała xD Na YT jeszcze nie trafił, ale trafi, wtedy też wstawię link, może nawet już z rozdziałem xD. Wtorek, 6 grudnia 2016.

Niewinne, a spojrzenie jasnych oczu, w których wydawało się być zamknięte morze, lśniło pozbawione wyrazu lęku. Zbliżająca się wielkimi krokami dorosłość wydawała mu się przereklamowana. Sobie z powodu wszechobecnych problemów, brat starał się zachowywać pogodę ducha, aby być jej wsparciem. Max i Alex od maleńkości byli jak dwie krople wody. W Pewnego popołudnia wybrali się na plaże i zbiera.

Czwartek, 5 maja 2016. po co mnie do tego mieszają. Chciałabym mieć swoje plany i je realizować. Z dnia na dzień, na sam widok psa stawał się cholernie zdołowana. PSY PSY I PSY! Ja pozmywam międzyczasie. Tylko się nie zgób! Usłyszałam na odchodne. A myślałem , że to plac dla dzieci , a nie cyrk. Powiedzmy, że uciekłam z do.