może coś więcej? Środa, 12 sierpnia 2015. Dlaczego miałbym to robić? Wyszczerzył się i uciekł, puszczając torby. Złapałam je, ale przez ciężar upadłam na tyłek. Przepraszam, ja na serio nie chciałem! Blondyn wrócił do kuchni i zabrał siatki, chowając produkty do wyznaczonych szafek. Po chwili zreflektował się i podając rękę, pomógł mi wstać. Riker Lynch, prawda? Spytał jeden z nich. Co ty będziesz z tego miał? Wszyscy .

Ludzie nazywają głupotą myślenie, którego nie rozumieją. Poniedziałek, 12 października 2015. Właśnie szykowałam się do wyjścia. Wzięłam jabłko z lady, kiedy zobaczyłam kartkę od wujka. Nie czekaj na mnie z kolację. Nicka prawie nigdy nie ma w domu wieczorami. Wczoraj miał akurat wolne od wytwórni. Uśmiechnęłam się pod nosem i poszłam do szkoły.

Sobota, 31 października 2015. Nie sądziłam, że jeszcze ktoś mnie nominuje, a tu taka niespodzianka! Otóż droga Pati dała mi 4 nominację. Obiecałeś, że będziesz mnie kochał do śmierci, a z tego co wiem jeszcze żyjesz. 1 Czytasz tego bloga? Co o nim sądzisz? 2 Ulubiona postać z R5 i dlaczego? To przecież moi idole. Jak miałabym ich nie kochać wszystkich? 4 Jaki jest twój styl? Szczerze m.

Poniedziałek, 7 marca 2016. Postanowiłam skonstruować nową historię, której bohaterowie będą fikcyjni, a nowa historia totalnie odmieniona. Jedynie baaaaardzo zależy mi na waszej obecności. Czy chcielibyście czytać nową historię? Niedziela, 23 sierpnia 2015. Środa, 29 lipca 2015.

Before love you will not escape. Środa, 11 listopada 2015. Nie potrafię obrać w słowa jak źle czuję się z tym,że odeszłam bez słowa z tego bloga. Mimo,że nie mam zbyt wiele czasu na pisanie, postanowiłam,że stworzę nowe opowiadanie. Poniedziałek, 2 marca 2015. Pooglądać z Tobą szczeniaki? Brunetka przyglądała mu się z uśmiechem przez chwilę.

Co ty masz do moich włosów, co? Wystawił do mnie język. Ładnie się kręcą na moim palcu, jak nigdy. Uśmiechnęłam się lekko i cmoknęłam go w policzek, a potem wyrwałam moje włosy z jego dłoni. Udał, że się obraża i odwrócił się w drugą stronę. Idiota - skwitowałam z jeszcze szerszym uśmiechem i wstałam z łóżka, podchodząc do parapetu - ładny widok. Nie tak ładny, jak mam teraz. To nie jest dziwne? Nasze ukochane Rydell.