Znowu długo mnie nie było. Minęło trochę czasu, niestety okazało się, że mój plan zajęć jednak nie pozwala nam na chodzenie na tropienie. Mam nadzieję, że kiedyś to nadrobimy! Tymczasem w końcu skleiłam filmik letnio - jesienny, w którym króluje aport, bo to nim się cały czas zajmujemy, z czasami lepszymi, czasami gorszymi wynikami.

Wtorek, 10 lipca 2012. Za dużo się dzieje? Znowu BARDZO, bardzo przepraszam za tak długą nieobecność na blogu.

Yop, tata ma talent do robienia zdjęć z dobrej perspektywy, na których pies wygląda korzystnie i kadr jest ciekawy. Marie Zielińska - dziękujemy za pożyczenie ringówki, nasza spokojnie czekała w samochodzie, aż wrócimy. Gdyby nie ta, wystawiałabym na smyczy.

Halo halo co się dzieje? To zdjęcie chyba wszystko idealnie opisuje. Czemu znów się opierdzielamy? Ciężko stwierdzić, a motywowanie siebie jest ekstremalnie ciężkie. Nie wiem kiedy wygasło mi te regularne pisanie postów, a pamiętam że trochę osób nas czytało i warto byłoby do tego wrócić tym bardziej że, zaczynamy ferie! Zima taka piękna więc nie powinno być problemu żeby coś aktywnego wymyślić na ferie. Sobota, 25 października 2014. A jeśli ktoś szuka .

Niedziela, 27 października 2013. Znowu dość długa przerwa, która muszę nadrobić, jakoś tak nudno się tu u nas zrobiło, więc trzeba to naprawić. Mamy nadzieję, że mimo naszych długich przerw nadal będziecie nas odwiedzać. Wprawdzie ostatnio u nas nic ciekawego się nie wydarzyło, żyjemy jak dawniej, kontynuując ćwiczenie sztuczek i komend.

No więc tak byłam jakieś mniej więcej 2h-2,5h na wystawie , gdyż było bardzo słonecznie i potem wpadłam do parku przy Teatrze w Kaliszu . Na wystawie było więcej ludzi niż psów , ciężko było zrobić dobre zdjęcie no i jeszcze to słońce . Zrobiłam błąd i zamiast na automatycznym zrobić ustawianie ostrości to robiłam manualnie i niestety niektóre zdjęcia się mi nie udały . Wystawcy byli mili jak nie niektórzy nie. w końcu są różni ludzie .