Nic dodam, nic nie ujmę. Co przeczytasz, to Twoje. Jak wiele można zaakceptować? Zastanawiam się ostatnio nad związkami. Chodzi mi jednak po głowie pytanie, jak wiele można zaakceptować? Co należy wtedy zrobić? Przecież nie można zmienić drugiej osoby. W związkach dopasowujemy się do siebie, ale nie zmieniamy swoich charakterów o 180 stopni. Odpuścić? Tak się nie da, często jest to coś, co po jakimś czasie sprawia ból. Ciężko poradzić sobie z takim dylematem, tak by nie urazić tej drugiej strony.

Jeśli chodzi o udane zakupy to mój 10-22mm jest na szczycie mojej listy już od prawie roku. Siedzę jak na szpilkach i patrzę co chwilę na telefon. Łapię swoje rzeczy, żegnam się ze wszystkimi i wybiegam z biura. Weekend, trasa, mini wakacje! Czeka nas szalony tydzień - 4 popołudnia na przygotowania do urlopu! Bo tuż przed weekendem podjęliśmy decyzję, gdzie spędzimy.

Prawdziwe, w wielkich donicach, pożyczone z Ogrodów Luxemburskich, Przed Ratuszem rozgrywana będzie siatkówka plażowa. Dwa pozostałe miejsca służą zwykłym śmiertelnikom, zarówno tubylczym jak przyjezdnym. Są tu toalety, pitna woda w wodotryskach, place zabaw dla dzieci, miejsca do gry w bule i wszystko to za darmo! Są też plażowe kawiarenki gdzie można kupić lody albo frytki. I kto powiedział, że z Paryża na najbliższą plażę jest 220 km? Oto dowody rzeczowe potwierdzające, że czasami bywa inaczej.

Nigdy sie nie poddawaj, kiedy upadasz - wstawaj! Poniedziałek, 26 stycznia 2015. oj bardzo długa droga za mną. Tyle czasu zajęło mi dotarcie tu do was. Tempa, które nie do końca mi odpowiada. Może stety właśnie ? Dał mi parę szans, które mogłam wykorzystać. Nie pomyślał jednak żeby razem z tą szansą dać mi także odrobinę rozumu. Boję się, że znowu ją zmarnuję .

Zaczęło się bodaj od Kasi Napiórkowskiej. Zaznaczam od razu, że rzeczy przeze mnie tu udostępniane, są wyszukane, znalezione, odkryte przez ostatnich kilka tygodni, miesięcy i podobają się. Niczego Wam tu nie chcę narzucać - chcę się tylko podzielić tym co uważam za fajne, ciekawe, zabawne.

Bo ja tak mam, że przy porannej Yerbie wpadają mi do głowy różne pomysły, rozmyślania, idee. nie zawsze mądre i rozsądne, ale czasem. warto je zapisać, więc piszę. Niedziela, 16 sierpnia 2015. O miłości tęsknocie o tym co boli. Twoją dłoń na moim brzuchu. Lubię piegi i zielone oczy. Lubię stać pod gorącym prysznicem. I pozwalać łzom mieszać się z wodą.

Chyba nigdy wcześniej nie czułam się taka samotna. I nie dość, że samotna to nigdy nie byłam aż taka beznadziejna. Wiecie co to za uczucie? Jakby nic ale to nic nie szło po Twojej myśli. Jakby teraz było źle i przyszłość też miałaby szykować się kiepska. Ja się tak właśnie czuję. I to nie od dziś. K Sama w sumie nie wiem. Wczoraj byłam u przyjaciół rodziców, którzy mają mieszkanie po remoncie. I wiecie, że to też mnie dobiło.