Date Range
Date Range
Date Range
Sobota, 8 sierpnia 2015. Pytania dla tych, których nominowałam, będą w tym poście na samym końcu. Nie skończyłam dziękować za nominacje i nie odpowiedziałam na wszystkie. Kolejną nominację otrzymałam od Ireth Tinuviel. Dzięki kochana i nawet nie wiem za co ta nominacja, ale na pytania odpowiem. 1Gdyby ziemia się spaliła i dano by ci możliwość przeniesienia się do innego świata, to który byś wybrała. 5Jakim rodzajem elfa chciałabyś być.
Bardzo, bardzo ważne! Udostępnij w usłudze Twitter. Wtorek, 16 sierpnia 2016. No to jedziemy z nową historią. Sobota, 28 maja 2016. Kilka dni temu na blogu była mała rocznica. To już rok od założenia strony, w tym 10 miesięcy ciągłego dodawania postów, waszych komentarzy i ciągle wzrastającej liczby wyświetleń.
Bardzo, bardzo ważne! Udostępnij w usłudze Twitter. Czwartek, 17 grudnia 2015. Z ogromną przykrością oświadczam, że muszę zawiesić bloga. Zostanie wznowiony najprawdopodobniej w wakacje. Przepraszam, że robię to po tak długiej nieobecności, ale myślałam, że dam radę - nie dam. Do tego opowiadania potrzebna jest masa pracy i dużo więcej czasu niż na mojego drugiego bloga, dlatego więc muszę was opuścić.
My Life As I Know It. Monday, August 13, 2012. My husband grew up in a very screwy world too, where nothing went right and he always felt less than because of how he was treated. But he got past it all and is a great man because of it. No one DESERVES to go. My husband, Luke and I also celebrated our 7th wedding anniversary. We had Thanksgiving at my .
Pokarze ci twój pokój - ruszył w stronę schodów, ruszyłam za nim. Otworzył drzwi najdalej od schodów. To tu a tam masz łazienkę - wskazał na drzwi kilka metrów dalej - Jak coś jestem w pokoju obok. W głowie mi huczało od długiej podróży. Wzięłam szybki prysznic i zasnęłam w kilka minut w miękkiej pościeli. Bry - odpowiedział - co chcesz na śniadanie? A co mi zrobisz? Zobaczysz - powiedział i odłożył telefon.
Kiedy słońce wisi na niebie, wszyscy spotykamy się na dziedzińcu. Czkawka, Merida i Roszpunka dawno już dotarli, gotowi do pomocy. Nie wiem, co nimi kieruje. Nie boją się narażać własnego życia? Nie, nic nie jest jasne. Dlaczego mamy ryzykować własnym życiem w jakiejś pokręconej wojnie? Przecież ona nas nawet nie dotyczy! Na ramieniu czuję delikatną dłoń Elsy. - Boisz się naszej misji? Zrozumiałem - uśmiecha się do mnie złośliwie.
Rozdział II Witaj, New Haven. Oparłam głowę o okno autobusu, jednak po chwili zrezygnowałam z tego pomysłu, bo przez trzęsący się pojazd moja głowa uderzała w szybę z coraz większą siłą. A ból jest mi naprawdę w tej chwili absolutnie niepotrzebny. Na dworze już zapadał zmrok. To znak, że niebawem powinnam być na miejscu, w mieście, w którym wszystko zakończę. Ulewa spotkała mnie zaledwie ulicę od motelu, ale padało tak intensywnie, że zanim dotarłam na miejsce byłam już całkiem.
Wszyscy żyjemy w palącym się domu. Tylko z oknem na górze, z którego możemy spoglądać, jak pali się dom wraz z nami, zamkniętymi w nim. Przekręciłam się na drugi bok z nadzieją, że przestanę to roztrząsać i uda mi się na chwile pospać, lecz nie było mi to dane. Do rzeczywistości przywróciły mnie odgłosy dobiegające z kuchni, a następnie rozległo się ciche pukanie do mojego pokoju.