Niedziela, 12 stycznia 2014. Jak się macie Kochani? Tak jak również i moja kochana Kinia. Postanowiłam się odezwać i oświadczyć, że żyję, a Wy? Jak się macie, co się u Was dzieję? Tęsknię za pisaniem i krzyczę wewnętrznie, że mam tak mało czasu, ponieważ szkoła niestety ogranicza mi możliwości. Co u Was, a co u mnie? Piszę opowiadania, a boje sie ustnej matury z polskiego? No może dlatego, że ja PISZĘ a nie MÓWIĘ! Cóż, marzę o wydaniu własne.

Nawet tęsknię za powrotem do szkoły. Ostatnio mam wrażenie, jakby po sali szalał delikatny wiatr. Co jakiś czas coś chłodnego owiewa moją rękę, pol.

Piątek, 29 maja 2015. Zanuciłam pod nosem, grzebiąc w kartonie z ozdobami świątecznymi. Urwałam, wyciągając z kartonu czerwony stanik z białym puchem. Ojej, to moje- zachichotał Lou, zgarniając stanik i idąc z nim na górę. Słońce, co robisz? Zapytał Niall, poprawiając się w porę. Spojrzałam na niego i uśmiechnęłam się niewinnie.

In the dark side of moon. Poniedziałek, 1 kwietnia 2013. Poniedziałek, 25 lutego 2013. Nagle znalazłam się na jakiejś łące. Ptaki śpiewały, trawa powiewała na delikatnym wietrzyku, chmury leniwie płynęły po niebie. Nie bój się mnie Nicole. Co ja tu robię? Zapytałam podążając wzrokiem za ptakiem latającym wokół mnie.

You are so stupid, but I love you. Poniedziałek, 1 kwietnia 2013. Hm, wiecie co? Nie będę kontynuować tego opowiadania. Zaczęłam coś skrobać, ale stwierdziłam, że to nie ma sensu. Zarówno jak nie ma sensu pisanie dla 16 osób. Bo jak mniemam tylko one były zainteresowane, nieprawdaż? A tak w ogóle to dzięki za 16. No chyba, że jakaś totalna wariatka. Podziękowania i cała rozpiska wszystkich pierdów była wcześniej, więc nie będę ponownie tego pisać. Tak, że ten, no.

Środa, 29 maja 2013. Na blogu jest już prolog, bohaterowie i zwiastun ;D. Poniedziałek, 6 maja 2013. Tak pewnie macie już tego dość bo to 6 mój blog, ups! .

Because tomorrow is too late ! Wtorek, 1 stycznia 2013. Razem aż do śmierci- Epilog. Wszyscy siedzieli w salonie oglądając film i zawzięcie o czymś dyskutując. Krzyknęła Amy będąc w kuchni. Już idę- odpowiedział uśmiechnięty Niall, podążając w stronę kuchni. Uderzyła chłopaka z otwartej ręki w ramię. - powiedział odkładając telefon na stół. To zostaw telefon i chodź ze mną. To niespodzianka wyłącznie dla ciebie. Okay, tylko bądźcie grzeczni.