Date Range
Date Range
Date Range
Poniedziałek, 19 grudnia 2016. Rozdział 31 - To jest głupi pomysł. Pomysł, jaki przedstawił im Mrok, zdecydowanie nie przypadł mu do gustu - Księżyc zabronił. Nam odwiedzać tamten wymiar! A kogo obchodzi co ma do powiedzenia Pan Srebrna Tarcza? Krzyknął Pitch - Jakoś nie obeszło go, że z Elsą coś się dzieje! Nie powstrzymał jej przed odejściem! Ale to nie zmienia faktu, że to łamanie zasad. Zasad starszych niż my czy nawet ty! Jednak Mrok widocznie nie miał t.
Ten one shot nie jest o Jelsie więc nie musicie go czytać. Na razie nie nie mam nic z trzeciego rozdziału, ale pomyślałam, że ktoś może zechcieć to przeczytać. Podeszła do schodów prowadzących w stroną drzwi sierocińca. Przed postawieniem nogi na pierwszym schodku zatrzymała się. Porywisty wiatr zerwał kaptur z jej głowy ukazując piękne czekoladowe włosy i zaróżowione od zimna policzki. Odgarnęła siwy materiał okrywający śpiące oblicze dziecka.
My Life As I Know It. Monday, August 13, 2012. My husband grew up in a very screwy world too, where nothing went right and he always felt less than because of how he was treated. But he got past it all and is a great man because of it. No one DESERVES to go. My husband, Luke and I also celebrated our 7th wedding anniversary. We had Thanksgiving at my .
Pokarze ci twój pokój - ruszył w stronę schodów, ruszyłam za nim. Otworzył drzwi najdalej od schodów. To tu a tam masz łazienkę - wskazał na drzwi kilka metrów dalej - Jak coś jestem w pokoju obok. W głowie mi huczało od długiej podróży. Wzięłam szybki prysznic i zasnęłam w kilka minut w miękkiej pościeli. Bry - odpowiedział - co chcesz na śniadanie? A co mi zrobisz? Zobaczysz - powiedział i odłożył telefon.
Kiedy słońce wisi na niebie, wszyscy spotykamy się na dziedzińcu. Czkawka, Merida i Roszpunka dawno już dotarli, gotowi do pomocy. Nie wiem, co nimi kieruje. Nie boją się narażać własnego życia? Nie, nic nie jest jasne. Dlaczego mamy ryzykować własnym życiem w jakiejś pokręconej wojnie? Przecież ona nas nawet nie dotyczy! Na ramieniu czuję delikatną dłoń Elsy. - Boisz się naszej misji? Zrozumiałem - uśmiecha się do mnie złośliwie.