Date Range
Date Range
Date Range
Życie jest trudne, ale wystarczy iskra miłości i przyjaźni by nabrało kolorów. Środa, 5 sierpnia 2015. Dziękuję za nominację do Libster Award od Kiry96. Z przyjemnością odpowiem na pytania, ale sama nikogo nie nominuję-sorry v. v nie mam na to czasu. 1 Masz jakieś marzenie? Mam i nie jest to odległe marzenie-wystarczy tylko, że sama sobie na nie zapracuję. 2 Czemu zaczęłaś pisać akurat takiego bloga? Chyba z nudów. Jakoś tak samo przyszło a, że przypomniałam sobie o Królu Szamanów z okresu dzieciństwa.
Bum dat tsss! Tak, tylko piszę, że coś mnie szablon zeżarło. To miejsce nie umarło, tylko powoli odchodzi w niepamięć. Możliwe, że w wakacje uda mi się je przepisać. Wszystkie najlepszego dzieciaki! Nie wyrażam zgody na kopiowanie i rozpowszechnianie zdjęć oraz treści zamieszczonych na blogu. Follow my blog with Bloglovin.
30 Dzień z życia Roze. Światło wpadające przez okno było bezlitosna dla jasnowłosej dziewczyny, której oczy jeszcze nie przyzwyczaiły się do światła. Podniosła się i przeciągnęła, kiedy rozległo się pukanie do drzwi. Panienko, zaraz podadzą śniadanie. Roze z niezbyt przytomną miną spojrzała w stronę wyjścia. Ningyo przysunęła sobie stołek i zabrała się za jedzenie. Kolejne śniadanie od dziesięciu lat, które jadła samotnie. Skaczecie dookoła tej dziewczyny ja.
Nie wiem czy oficjalnie czy nie. Spis ponownie zostanie otwarty! Wiem, Raion opuścił spis dawno, ale trudno. Po długiej przerwie, która wynikła z niezależnych od nas przyczyn, Spis wraca do Was w nowej odsłonie! Piękny szablon przygotował dla nas Raion, któremu bardzo za to dziękuję! Rozdziałowy Informator - luty. W razie błędów proszę o powiadomienie w komentarzu. Pojawiło się dwanaście nowych obrazków.
Gdy wszystko wydaje się stracone, wystarczy iskierka nadziei, by rozpalić ogień braterstwa. Wtorek, 23 czerwca 2015. Róża przeszłości - Rozdział VIII. Cóż, zapraszam do czytania! Myślę, że powinieneś już wrócić do pokoju. Jutro musisz wstać wcześnie, a wiesz, że Anna nie będzie zadowolona, jeśli zaśpisz. 8212; Młody Asakura podniósł się do pozyc.
Mamy ostatni dzień roku 2016, jak również ważną datę dla mnie - jest to dokładnie roczek tego bloga. Jak również jest to już szósta rocznica mojego blogowania, także jest co świętować, co prawda bezalkoholowo, gdyż nie mam parcia na picie. Dobra, mniejsza o to. Rozdział dedykuję wszystkim, którzy czekają na te rozdziały. Jedyna nadzieja w tobie, Asakura Hao. Spojrzał zawiedziony na Króla Duchów, falującego majestatycznie w oddali.
Jest piękny, prawda? Swoją białą poświatą wskazuje nam drogę w mroku. To on czuwa nad ludźmi nim wzejdzie słońce. Jednak oddalony o tysiące mil i pojawiający się tylko nocą sprawia wrażenie tajemniczego, nieosiągalnego. Wszystko zaczęło się od złych ocen w szkole. Rodzice chłopaka kładli duży nacisk na dobre stopnie, które w przyszłości miały zaważyć na jego życiu. Kiedy jednak zauważyli, że coś jest nie tak zaczęli się zamartwiać, że to właśnie z nim.
Ostatni dzień w roku, to i wypadałoby dać jakiś rozdział, co nie? Mój drogi Kage - zwróciła się do puchacza. - Jeszcze pięć godzin i będę miała tę dziewczynę. Ptak zatrzepotał skrzydłami, gdy do pokoju ktoś zapukał. Skierowała swój wzrok na hebanowe drzwi. Do pomieszczenia wszedł mężczyzna o kruczoczarnych włosach i zielonych oczach. Puchacz łypną na niego żółtymi ślepiami. O co chodzi, Matt? Do pokoju żwawym krokiem weszła .
Opacho, po co my tu przyjechałyśmy? 8211; spytała wysoka niebiesko włosa dziewczyna. Ubrana była w czarne glany, krótkie dżinsowe spodenki i mroczną bluzkę, która była raczej paskiem materiału zasłaniającym piersi. Oczywiście przyodziana była w swoja pomarańczową pelerynkę. Ty nigdy nie umiesz się zamknąć! Dziewczynka na te słowa szeroko się uśmiechnęła. Zaczęła się rozglądać i wpadła jej do głowy genialna myśl. Mistrz Zeke jest w lesie! .
Show us your BassLine! Deviant for 2 Years. Deviant since Jan 1, 2013.
Abonne-toi à mon blog! Ca fais depuis deux ans que je ne suis pas passer ici.
Jestem po prostu sobą, osobą z dziwnym i psychopatycznym wręcz podejściem do świata. Kocham ludzi, nienawidząc ich. Ich zachowania mnie śmieszą, ale i smucą. Wiem, mam bardzo zmienne nastroje, ale taka już jestem. Znów się urodziłam, czemu znów? Oddali mnie do szkoły szamańskiej, ale po co? Sama tego nie wiem i chyba nie chcę się dowiedzieć, kim ja jestem. Do mnie pasuje tylko jedno określenie-potwór.
Keeping the magic of Kirby alive.