No54 Well, Clarice - have the lambs stopped screaming? No53 My only friend, the end. Ten rok, zwłaszcza pod koniec, nabawił mnie takiego tumiwisizmu.

Poniedziałek, 21 listopada 2016. No ale tak się u nas pracuje, sama to wybrałam. No ale zostawiając na razie trudny temat pracy, od jakiegoś czasu jestem w fazie zmieniania. Wyglądam tak, że prawicowi ortodok.

Przyszedł czas, kiedy wiem już coś więcej o przedmiotach i mam wreszcie chwilę spokoju, by o nich opowiedzieć. Pierwsza na tapetę idzie FIZJOLOGIA. ANGIELSKI MEDYCZNY bez zmian, chociaż uczymy się więcej nazw jednostek chorobowych itp. Na BIOFIZYCE też nas bardzo nie męczą, chociaż jest sporo roboty z przygotowani.

Niedziela, 31 lipca 2016. Znowu dziś w Warszawie wieje wiatr. Poniedziałek, 18 lipca 2016. Podłość ludzka nie ma granic! Za wszelkie niedogodności związane z zaistniałą sytuacją serdecznie Państwa przepraszam. Będzie dzisiaj trochę pierdolenia o Szopenie. Jeśli więc ktoś z szanownych odbiorców nie gustuje, nie l.

Soczia - z życia studenta pierwszego rocznika medycyny w Kielcach. Niedziela, 4 grudnia 2016. Jak te dwa miesiące szybko minęły, już grudzień mamy. Zbliża się czas świąt, prezentów i. Idealnym prezentem byłoby otrzymanie oceny pozytywnej ze wszystkiego, ale trzeba się będzie o to trochę. Zrobię to w kilku notkach, bo aktualnie uczę się do kolosa z mikrobów.

Drogi czytelniku, proszę, wstaw tu jakiś filozoficzny opis, który do ciebie przemówi. Niedziela, 25 grudnia 2016. Krótko, zwięźle i na temat, bo czytam książkę i w sumie to już mi się przysypia, a wypadałoby złożyć jakieś życzenia światu. Tak więc życzę wszystkim zdrowia - no kurcze, czego się spodziewaliście po medyku, pieniędzy? Oraz stałej obecności rodziny. Życzę wam miłości, niekoniecznie związków, lecz czystego uczucia od rodziny i przyjaciół.

Wtorek, 1 listopada 2016. Tu wspomnienie jednej z tych chwil dla których żyje. Wyjazd z tatą na wieś 3 Czasami mam ochotę tam zostać i już nie wracać. Niedziela, 9 października 2016.

Czyli kręta droga do zostania studentką medycyny. Sobota, 7 stycznia 2017. Chyba nigdy liczba 130 nie była dla mnie taka dobitna. Za 130 godzin będę pisać etap okręgowy Olimpiady Wiedzy o Żywieniu i Żywności. Sen, 6 godzin mi wystarcza w tygodniu, wyśpię się z czwartu na piątek. Czas spędzony w szkole czas rano i po szkole. Godziny na rzeczy takie jak wieczorne nawyki i pomoc w domu. Niedziela, 1 stycznia 2017.