Pięknie okryty stół stał na środku plaży na tle zachodzącego słońca, które odbijało się w toni czystej, niebieskiej wody. Po co to wszystko? Bo cię kocham - szepnął mężczyzna - i. Jeśli nie chcesz to zrozumiem - szepnął. Tak, tak, już - spojrzałam w lustro, .

Czwartek, 6 czerwca 2013. muszę przyznać , potrafi poprawić humor . Kocham ją za to 3. Okej, postanowiłam już co zrobię. T-tak a dlaczego miałoby nie być? Jak się płacze to się wygląda na opuchniętą. Izka przestań, potrzebuje wyjść.

To mój ask, na którego często wchodzę i odpowiadam na pytania. Świt jakby stworzony do pożegnań. Carlos pierwszy usłyszał warkot silnika szybko zbliżającego się auta.

Obudziłem się następnego ranka z błogim uśmiechem na ustach. Śniło mi się, że widziałem się. Chwila, to nie może być sen! Wcześniej nie znałem jej imienia, czyli tak. Spotkałem się na prawdę z Violą. Zaraz dotarło do mnie, że wymieniliśmy się numerami telefonów. Chwyciłem szybko telefon, szukając jej kontakt.

Poniedziałek, 6 października 2014. Umarł tu ktoś? Gorzej, Maja nie może mówić. Spojrzał na mnie zmartwionym sojrzeniem. Wszyscy zamilkli, a chłopacy czekali na odpowiedź. Byłam ciekawa kto pierwszy się odezwie. Gdybym mogła mówić zapewne spadłoby to na mnie.

Środa, 29 maja 2013. Wszystko pomału zaczęło się układać. Pogodziłam się w tym czasie z Carlosem, poznałam lepiej Logana, ale. ja mu cały czas kłamałam. On mówi mi prawdę a ja kłamię. Sobota, 27 kwietnia 2013.

Ale co mi z tego, że ktoś będzie próbował mnie pocieszyć. Nie jestem małym dzieckiem, przecież rozumiem o wiele więcej, niż ktokolwiek mógłby pomyśleć. James, czy ty nie rozumiesz? Jak mogę nie płakać? To ja doprowadziłam do stanu w jakim teraz on się znajduje. Słucham co ty opowiadasz? Martwię się o niego James. Ja tak bardzo Cię przepraszam. Za co ty mnie przepraszasz? .

Blogi które czytam i polecam! Czwartek, 11 lipca 2013. W pomieszczeniu nie było tylko Carlsa , Nell no i Liz. My spojrzeliśmy się na siebie , a potem na swoje oplecione ręce . No a co nie widać? 8211; spojrzałam na Logana z uśmiechem na twarzy. Oj nie lepiej będzie jak pójdziecie do jadalni . Gołąbki nie chce wam przeszkadzać ,.

Siedziałam tak, przy tym oknie, zastanawiając się co powinnam teraz zrobić. Teraz dopiero zdałam sobie sprawę, że to przez nich zawsze miałam mało przyjaciół.