Widzę, że komuś humor dopisuje. Po prostu się cieszę z powrotu do domu. -Oznajmiam i zajmuję miejsce obok babci. Nie chcę, żeby German odesłał was jeszcze dzisiaj. I pamiętajcie, że my w końcu dołączymy do was i zamierzamy wam zrobić wielki obciach. Startujemy! Witam się z nim. -Jak było na Ibizie? Tylko bardzo nudno bez was. -Czy Lu ma ochotę do nas dołączyć? Co innego, gdyby .

Nie wierz ludziom, którzy mówią, że miłość jest prosta. To najtrudniejsza rzecz na świecie. Sobota, 1 sierpnia 2015. I co by tu napisać? Że kolejny raz zawodzę. Nie chcę tego robić, ale. Usuwam również tego bloga! Jagoda już tu nie pisze, a ja kolejny raz nie wyrabiam. Czekam na pracę, kochani. Środa, 29 lipca 2015.

Niestety na jakiś czas odchodzę z tego bloga. Powodem jest brak czasu, ale i weny. Mam nadzieje, że jeszcze tu wrócę i życzę weny pozostałym autorką. Środa, 29 lipca 2015. Piszę do was z nowego konta. To nadal ja, Sosik, ale to konto jest blogerrowe, a tamto - prywatne. Pododawajcie mnie do kręgów, czy tam coś i tyle.

Odcinek 5 - Katrine Joseph. Biegliśmy przez calutkie dwie godziny, aż w końcu, niezdara ja, musiałam się poślizgnąć na mokrej trawie. W ostatniej chwili, jednak mnie złapał. Nic ci nie jest? Nie Chyba nie. - opowiadam, a po chwili zaczynam się śmiać. Jak mamy robić ten projekt, to może zaczniemy już teraz? Proponuje, a ja odchylam gwałtownie głowę. Mamy robić projekt o antykoncepcji w parku? .