Wpatrywał się tępo w przeciwległą ścianę. Kurczowo przyciskał do siebie pluszowego misia, który niestety nosił na sobie już sporo znaków czasu. A jednak nadal było dane mu żyć. A on? Ostatnio rodzice chcieli wyrzucić misia. Więc rozpłakał się i powiedział, że to tak, jakby w tej chwili odłączyli mu kroplówkę. Nie spodziewali się, że ośmiolatek jest w stanie powiedzieć coś takiego. Nagle coś wyrwało go z zamyślenia. W oczach małego momentalnie pojawiły się iskierki.

Kocham was i proszę o komentarze 3. Niemniej jednak, Jongdae był mądry. Potrzebował mniej słów niż posiadał palców u jednej dłoni, by sprawić, że ludzie czuli się źle ze sobą. Albo przynajmniej miał taki wpływ na Jongina.

Kolejny post na blogu niestety nie jest scenariuszem, a krótkim ogłoszeniem. Jak w tytule została podana data, w tych dniach ja, oraz dougie nie będziemy aktywne online, a co za tym idzie, przez najbliższe dwa tygodnie żaden nowy post nie pojawi się na blogu. Z bólem serca muszę przerwać B4S edited. Niedziela, 9 sierpnia 2015.

Wiem, że nic długo nie dodaję, głównie przez brak weny i gówniane samopoczucie. Mam nadzieję jeszcze pisać i publikować dalej swoje wytwory wyobraźni, jednak nie wiem kiedy to nastąpi. Edit made by me, mostly based on a true story, but also seen somewhere on tumblr.

Ooo, moja dziewczynka już wstała - przywitał mnie buziakiem w nosek. Spojrzałam na niego wielkimi oczyma. Coś powstrzymywało mnie od patrzenia mu prosto w oczy. Przypominała mi się scena z ostatniego wieczoru. Tak - przytaknęłam - już lepiej. Ehh, przepraszam na chwilę - powiedział Zelo. Dokładnie obserwowałam przebieg tej telefonicznej rozmowy. Zestresowana zaczęłam skubać mój kubek z herbatą.

Why you leave me? Od tamtego dnia minęło kilka tygodni. Chłopcy bardzo poważnie podeszli do oferty, którą złożył im koleś ze Stardomu. Siedzieliśmy właśnie w pokoju Jihoona i rozmyślaliśmy nad nazwą zespołu i funkcjami, jakie kto miałby w nim pełnić. Oczywiście to wytwórnia będzie im to narzucała, ale oni myśleli, że może ich wysłuchają. Zawołał wesoło Kyung, a wszyscy na niego spojrzeli. Sam jesteś monkey - prychnął Jihoon - Może Blackey? A co ty chcesz grać? Co wy na to? Co wy na to? .

Wiele myślałam o zamknięciu tego bloga, ale ciągle mnie coś hamuje. Jeśli ktoś miałby ochotę dołączyć do ekipy zapraszam do komentowania, odezwę się do każdej osoby. Mam też nadzieję, że Iris ze mną zostanie i będziemy mogły dalej razem współpracować. Będę starała się być lepszym szefem na tym blogu. Dziękuję dziewczynom za ten wspaniały rok współpracy.

Mmm Tosty - zamruczał zadowolony Oh, patrząc na w połowie zrobione śniadanie. Chińczyk tylko się uśmiechnął i zagryzł po chwili wargę, kiedy Koreańczyk stanął za nim i wziął nóż, zaczynając smarować dżemem jednego tosta, przy okazji muskając ustami policzek starszego. Dlaczego mam przestać mruczeć? Bo to rozprasza - powiedział cicho Han, nadymając policzki. Ten 18-letni chłopak sprawiał, że jego zmysły wariowały. Czuł, jak się rumieni. Ciemnowłosy usiadł na miękkim dywanie, a zaraz za nim usadowił się bl.