Date Range
Date Range
Date Range
Dziękuje serdecznie za odwiedziny i wszystkie komentarze, które zostawiacie . Zapraszam ponownie w moje skromne progi. Niedziela, 5 lipca 2015. Złośliwość rzeczy martwych i wirusów komputerowych. Przez tego złośliwca nie brałam udziału w Cyklicznych kolorkach u Danusi. Jednak w kwietniu i w maju powstały dwa magnesy na lodówkę w wyznaczonych kolorkach. W kwietniu był to fioletowy, a w maju ecru. Takie drobnostki a cieszą oko. Środa, 8 kwietnia 2015. 3 serki waniliowe po 150g.
Wszystko co można zrobić z niczego, papierowa wiklina, filc i inne dziwne rzeczy. Niedziela, 4 grudnia 2016. Powrót po dwuletniej przerwie do blogowania. Mam do pokazania kilka wianków światecznych zrobionych w ostatnich dniach. W kolorze złota i zieleni. Poniedziałek, 8 grudnia 2014. Środa, 3 grudnia 2014.
Czwartek, 11 grudnia 2014. Sama nie wiem dlaczego bo w czasie przerwy nadal zwijałam paseczki i tworzyłam kartki. Jakoś ciężko mi było się zmobilizować do napisania kilku słów i dodania zdjęć. Najwyższa pora nadrobić zaległości . W związku z tym, że święta coraz bliżej na pierwszy ogień idzie karteczka świąteczna z Mikołajem.
Nasza firma działa w okolicach Piaseczna, Raszyna, Nadarzyna, Tarczyna, Prażmowa, Konstancina i okolic. Nie używamy podnośników jeżeli to nie konieczne co zmniejsza znacznie koszty wykonywanych przez nas usług. Świadczymy usługi przez cały rok. Dodatkowo w okresie zimowym zajmujemy się odśnieżaniem dachów budynków mieszkalnych i hal. Gwarantujemy Państwu uporządkowanie terenu po wykonani usługi.
To nie jest manifest teatralny. Manifest jest pułapką nieostrożnego używania słów. Manifest jest totalizacją subiektywnych przeżyć. Manifest jest brzemieniem duchowego uniesienia nieopatrznie włożonym na barki przyszłości. Jest pułapką słów i być może właśnie dlatego najczęściej w pułapkę tę wpadają malarze twórcy obrazów. Cała nasza wiedza jest zatem wiedzą właśnie o relacjach, całe nasze doświadczenie doświadczeniem relacji.
Pocos entenderemos esta imagen jejejeje.
I just spent three days paddling down the Connecticut River on my SUP. This was my second such jaunt this summer. I have now paddled from McIndoe Falls in Monroe, NH, to Hatfield, MA. This weekend was the southernmost part of that, and it was incredible.