Aktualnie moje wakacje spędzam bardzo aktywnie, ponieważ jestem wraz z tatą i siostrą w Niemczech, a każdy dzień naszego pobytu jest tak wypełniony, że czasu na rysowanie czy czytanie książek prawie że nie mam. Jednak moim hobby poświęcę się jedynie na ok. 2 tygodnie, gdyż już pod koniec sierpnia znowu wyjeżdżam, a potem szkoła. A co działo się ze mną w lipcu? .

Jest mi cholernie szkoda, jest mi przykro, jest mi głupio. Ale muszę opuścić to miejsce. Ale tak naprawdę to nie jest wcale koniec. Wydawać by się mogło, że jak ktoś kończy prowadzenie bloga, to nie na już nic mądrego do powiedzenia, a w moim przypadku jest zupełnie odwrotnie! W tym celu założyłem nowego bloga. Na tym nowym blogu będzie inaczej, bo jest to blog na zaproszenie, żebym mógł kontrolować kto go czyta, bo tutaj wymknęło mi się to trochę spod kontroli.

Przyznam się, że powieść przeczytałam już przed wakacjami, a rozpoczęta recenzja w wersji roboczej czekała na swoją kolej przez kilka miesięcy. Nadszedł wreszcie czas, aby ujrzała światło dzienne.

Niniejszy temat wybrałam na tą ok.

Zmiany dokonują się każdego dnia i zawsze na naszych oczach; od nas jedynie zależy, czy je zobaczymy. Poniedziałek, 14 listopada 2016. Muszę się przyznać, że długo tu nie pisałam. Miałam tu tworzyć ciąg dalszy historii Gwiezdnej Armii, lecz prawda jest taka, że się wypaliłam.