Czyli o tym jak łatwo nie być sobą. Otwieram oczy i przecieram je ze zdumienia. Halo, ile czasu już przespałam? Zdecydowanie zbyt wiele. Czas przeciekł mi przez palce jak powietrze, nie dając mi nawet chwili wytchnienia, by móc wybudzić się z głębokiego snu. Dopiero zaczynam widzieć jak wiele straciłam, żyjąc w głębokiej złudzie. Teraz narodził się mój własny miraż, z którym zostało mi żyć już do końca życia. Czy to już czas umierać? Boże, daj na to siłę.

Człony powinny być od siebie oddalone, bo dają nieprzyjemny efekt zlania tekstu w jedną całość. W tekście jest pauza - w adresie musi być ten mały myślniczek. Blog jest bardzo ciemny i ponury, w nagłówku majaczy tylko zarys ciemnej postaci na tle białego wnętrza okiennicy. Moje wytrawne oko znawcy rozpoznaje w nim scenę z ostatniego filmu, przy ak.

Chciałybyśmy zakomunikować, że z dniem dzisiejszym Szczere i Sprawiedliwe kończą swoją działalność.

Piątek, 23 sierpnia 2013. Boże, jesteście tacy cierpliwi! Przepraszam Was, naprawdę. W głowie formuje mi się idealnie kolejny rozdział, ale nie potrafię dobrze tego opisać.

Proszę, napiszcie mi, kogo mam informować o nowościach. Muszę wszystko na nowo uporządkować. Oglądam to wszystko zza szyby samochodu. Właśnie udajemy się z Jamesem na lotnisko.

I pamiętaj - masz prawo naprawdę żyć, a nie tylko istnieć. Sobota, 13 grudnia 2014. Bardzo pragnęła porozmawiać o tym z kimkolwiek, ale jednocześnie nie chciała nikomu nic mówić. Być może sądziła, że koleżanki i koledzy służą tylko do wspólnego wychodzenia na imprezy, a od zwierzeń są przyjaciele. Kłopot w tym, że miała tylko jednego przyjaciela. Na dodatek to on sam był owym problemem. A jeśli tak, to jak? Trzydzieści pięć minut przed umówioną godziną spotkania wyszła z domu.