Zaczęły tańcować na mojej twarzy w takt nieznanej mi muzyki. 8211; Mężu gdzie jesteś? 8211; Tu jestem. 8211; Mężu, przytul mnie. 8211; Czemu nie jesteś w łóżku? 8211; A nie pomyślałeś, że to z miłości? Enter w drodz.

Już wiem i co się rozchodzi i czuję różnicę w smaku. Zdjęcia nie będzie bo nic nie zostało. Piątek, 11 października 2013. Zbieżność osób i zdarzeń jest przypadkowa. Najważniejsze jest jednak to by przeprosić, porozmawiać, wyjaśnić, a nade wszystko postanowić i wdrożyć w życie poprawę.

Na szlaku życia, bez mapy i drogowskazów. Cogito, ergo sum? Środa, 30 kwietnia 2014. Za 100 dni z małym, malutkim haczykiem będę już żonaty. Duży krok naprzód w życiu. Tylko czy podołam wszystkim wyzwaniom? Czy będę dobrym mężem dla tej drugiej istotki, która tak chce znaleźć we mnie oparcie? Czy znajdę na to siłę? Innej drogi nie ma, tylko razem do przodu. A kochać znaczy codziennie walczyć. Nie mogę o tym zapomnieć. Sobota, 27 października 2012.

Tak wiele do zobaczenia, a tak mało czasu. Środa, 13 sierpnia 2014. Tutaj ciśnienie już mi skoczyło, nie przez .