Date Range
Date Range
Date Range
Niedziela, 11 października 2015. Znów w nocy miałam koszmary. Przyśnił mi się ten sam sen co kiedyś. Od pewnego czas nawiedza mnie przez cały czas. To nawet nie jest sen. Mam wrażenie, że to jakby. Simon wspominał kiedyś, że mogę zapominać niektóre zdarzenia? Ja ją zabiłam. Jak mogłam? Rocky To może być on. Jako jedyny nie ma alibi i nie wiadomo co się z nim wtedy działo. Z całej rodziny Lynchów .
Szliśmy powoli, nie spiesząc się. Umm Alex, pewnie chcesz wiedzieć po co Cię wyciągnąłem w środku nocy na spacer. Mów, co się stało. Po pierwsze znam cię dość długo, po drugie sam mi powiedziałeś, że chcesz się spotkać i pogadać o Rossie. No dobra, masz mnie. - uśmiechną się, lecz po chwili posmutniał. Co się dzieje Riker? Oczywiście R.
Sobota, 16 sierpnia 2014. Will przestraszyłeś mnie-Powiedziałam patrząc w błękitnie tęczówki chłopaka. To ty wyszłaś bez zgody Davida z domu-Przewróciłam oczami słysząc te słowa. -I jeszcze narażałaś życie dla tej dziewczyny . to takie miłe i nie w twoim stylu. -Odpowiedziałam odwracając się do niego plecami. Po chwili poczułam jego oddech na mojej szyi. -Co robisz? Nicjak ci się układa z Austinem? Willto tylko mój przyjaciel między nami nic nie ma.
Piątek, 28 listopada 2014. Jak widzicie zmienił się szablon bloga i bardzo dziękuję za to koleżance. Poprawiłam akapity w rozdziałach, ale w większości treść została ta sama. Rozdział 5 powinien pojawić się jak tylko zmuszę się do jego napisania. Dziękuję tym, którzy jeszcze mnie nie opuścili i cierpliwie czekają.
Victor Sonic Mini PestChaser Ultrasonic Rodent Repellent. Special Offer! Monday, April 2, 2012. H, Wire 8 ft.
Minęło kilka tygodni od kiedy rozmawiałem i widziałem Skylar. Próbowałem do niej dzwonić, ale za każdym razem ignorowała moje sms i połączenia. Czułem się pusty przez te ostatnie kilka miesięcy, tym bardziej, że Jazmyn również nie było w domu. Została ona z Skylar, ponieważ Cody wyjechał na promo tour do Angli i nie było go w domu. Skylar-mój głos się trząsł ze zdziwienia, że otworzyła drzwi. Nie, wyszła z chłopakiem, z którym chodzimy do szkoły.
Patrzyłam na siebie w wysokim lustrze znajdującym się przede mną. Moje blond włosy związane były w ciasnego koka, a szare oczy wyglądały jakby przenikały przez szkło. Westchnęłam do siebie przypominając sobie, że jutro jest dzień w którym zostanie przydzielony do mnie nowy partner. Nie bałam się, wiedziałam że wygram. Ja tylko nie lubię zabijać ludzi. Brzmi to śmiesznie, morderca nie lubi zabijać? Cóż, tak to ja. Jego znajomy głos rozbrzmiał w telefonie.