Niedziela, 4 sierpnia 2013. Minęło dokładnie 15 dni od wypadku. Moje maleństwo wciąż nie odzyskało przytomności, jest w śpiączce . Przeraża mnie fakt,że w każdej minucie ona walczy o życie a ja jestem bezradny i nic nie mogę zrobić. Jedź do domu,Zayn - brat Lily i jej mama weszli do sali - Prześpij się, zjedz coś. Nie, nie potrzebuje tego - odparłem. Za nic nie chciałem znowu jej zostawić.

Z całego serca chciałabym wam podziękować za wchodzenie i czytanie. Jestem zaskoczona,że opowiadanie cieszy się jeszcze aż taką popularnością. Po egzaminach planuję zacząć prowadzić bloga z nowym opowiadaniem,albo nawet i dwa,ale jeszcze nic nie wiadomo. Więc jeżeli chcecie to czekajcie na dalsze informacje! Udostępnij w usłudze Twitter. Sobota, 10 sierpnia 2013. Dzisiaj dodatkowo mam dla was propozycję.

Be carefull , the real world started yet. Niedziela, 9 grudnia 2012. Czuję, że głowa mi zaraz eksploduje. Nie mam siły się podnieść, więc tylko otwieram oczy. Co ty tu robisz? Udało mi się wydukać. Długo nie wracałaś i zacząłem się martwić. Dereck powiedział, że tu jesteś, więc przyszedłem. Pomoże ci z bólem głowy. Ale Co się ze mną stało? To pewnie przez alkohol. Masz troche słabą głowe .