Date Range
Date Range
Date Range
8222; Czasem coś w nas umiera. Budzenie się każdego ranka, będąc przytłoczonym nadmiarem obowiązków nie jest niczym nadzwyczajnym. Natomiast budzenie się o piątej rano, by móc spojrzeć na wschodzące słońce, na nowy początek, z mętlikiem w głowie i pustką w sercu, a nawet obawą przed kolejnym dniem bez kogoś bliskiego jest sztuką. Szum fal obijających się o brzeg dochodzi do moich uszu jak zza ściany. Kolory poranka nie są aż tak żywe, jak wczorajszego.
Witamy na pokładzie samolotu do Berlina dziś jest 18 czerwiec 2005r. prosimy o zapięcie pasów, samolot wystartuje za 5 minut, prosimy również o nie korzystanie z własnych urządzeń komunikacyjnych. Za pięć minut już będę leciała do mojego domu, który znajduję się w Lipsku. 8211; powiedziała moja mama. A ty nie w pracy? Stanie.
Otóż zniszczyłem wszystkich, którzy mnie kochali i których sam darzyłem namiastką tego wzniosłego uczucia. Namiastką, bo nikogo tak naprawdę w swoim życiu nie pokochałem. A może chciałem, by taka była prawda? Zacznijmy moją opowieść raz jeszcze. Przeżyj ze mną ponownie, drogi słuchaczu, całe moje życie. Dwie małe fasolki, powoli rosły w brzuchu matki.
Poniedziałek, 7 listopada 2016. Słuchaj gówniarzu, albo obciągasz, albo wsadzę go w ciebie. W moich oczach pojawiły się łzy. Bałem się, że ktoś dowie się o tym co działo się w tej uliczce. Nie chciałem, by ludzie wytykali mnie palcami i wyzywali od słabych. Zacząłem się wyrywać, lecz silny kopniak w brzuch powalił mnie na ziemię. Czwartek, 11 sierpnia 2016.