Date Range
Date Range
Date Range
Cholera, czyżby jakiś rządca? A może zupełnie inny wampir? Mój puls nagle przyspieszył, a w żyłach czułam coraz więcej adrenaliny. Wampir znalazł sobie odpowiedni moment na atak. Musiałam powiadomić tatę o tajemniczym gościu, a przede wszystkim musiałam dotrzeć do torby z kołkami, nim będzie za późno. Szatyn kazał mi zostać w miejscu .
Na tym świecie nie ma już sprawiedliwości. Miłość i szczęście powoli zanikają w szerzącej się samotności i cierpieniu. Ludzie stają się swoimi wrogami. Walcząc o przetrwanie i nie patrzą na to, ile trupów zostawili za sobą. Ruszyłam chodnikiem zaścielonym białym puchem, posypanym piaskiem, aby nikt przypadkiem się nie pośliznął. Choć wiadomo, że różnie to bywa i każdemu może się zdarzyć mały wypadek.
8222;Cierpienie jest ogniem, w którym hartuje się nasza dusza. Przed oczyma księżniczki nie odbywała się walka czy też potyczka. Zhańbieni rycerze konno pokonywali dystans dzielący ich od bezbronnych ocalałych, którzy co sił gnali aby schronić się za bezpieczną granicą obozu. Po chwili ciała obozowiczów leżały na trawie, martwe. Krew ze śmiertelnych ran sączyła się powoli, wsiąkając w żyzne ziemie Ether, czyniąc ich na wieki cząstką krainy.
Pośród brudnych ciuchów, których wczoraj nie miała siły zanieść do prania, odnalazła swój telefon. Miała mnóstwo nieodebranych połączeń, głównie od Matta. Jej mama nagrała jej się na pocztę, więc postanowiła najpierw ją odsłuchać. Nie czuła się jeszcze na siłach, by rozmawiać z kimkolwiek o ostatnich dniach. 8211; Witaj, Crystal, co dla ciebie? 8211; zapytał, uśmiechając się serdecznie. Białą szmatką przecierał kieliszek, który już i tak świecił z czystości.
Ostatni rozdział pojawił się na początku lutego. Minęło więc mnóstwo czasu, a ja znowu usunęłam się z blogosfery, nie tylko porzucając swoje opowiadanie, ale również wasze. Ostatnio coraz rzadziej mogę znaleźć czas na czytanie i pisanie. A jak już go mam, to znowu brakuje chęci. Chciałabym, aby tym razem tak nie było. Chciałabym choć raz skończyć jakieś opowiadanie, dlatego zaczynam od nowa, tyle że. pierwszy rozdział pojawi się dopiero wtedy, gdy będę miała napisane co najmniej 20 rozdziałów.
A głosy niosły się echem przekrzykiwane. A ja najbardziej ze wszystkich. A nikt nie potrzebował dla nikogo, tylko wszyscy dla ja.
Nowy Rok niech niesie blaski. Bożej chwały, Bożej łaski,. Świeci wśród wędrówki ziemskiej! Zdrowia, szczęścia, świąt w rodzinnym gronie,. Mnóstwo uśmiechu, wspaniałych przyjaciół, udanego sylwestra. I błogosławieństwa Bożego na nowy rok. Piątek, 16 grudnia 2016. Nie widzi go wśród tylu ludzi.
Wszedł bezszelestnie na taras, rozglądając się jedynie czy nikt go nie obserwuje. W końcu nie tylko on pragnie tej dziewczyny do tego stopnia, że aż boli. Spała mocno zwinięta w kulkę, a jej kruczoczarne loki swobodnie opadały na jej drobną twarz. I kto by pomyślał, że w tym drobnym ciele kryje się tak wiele mocy i siły? Wow, wyglądasz co najmniej jakbyś szła na randkę. Czyżby Nathan? Odwróciła głowę w moją stronę i uniosła badawczo jedną brew. Pijesz ją tylko po tym jak się p.
Poniedziałek, 9 stycznia 2017. Nie Nie będzie nowego rozdziału. Ani tutaj, ani na drugim blogu ani już raczej nigdzie. Nie chcę Was tak trzymać, bo wiem że czekacie na kontynuację a tu o, nic. Dlatego jeżeli uda mi się skończyć to opowiadanie, z pewnością dodam rozdziały. Ale tak jak mówię - dopiero wtedy, kiedy będę miała całość.
21 And our eyes are crossing paths across the room. If I had it my way, I would take you down. If I had it my way, I would turn you out. And if my body had a say, I would come again. Podniosłam oczy, wchodząc powoli po schodach. Tak, nie chciałam wracać. I tak, chciałam pobyć z nim jeszcze trochę. Jednak szłam, trzymając go pod ramię. Przechodząc przez hol, uśmiechając się szeroko, czekając na windę.