Date Range
Date Range
Date Range
I jeszcze raz gratuluję dobrego meczu. To miłego leniuchowania, Melka. 8211; spytała na początku.
6 Ciągle mokną te ulice w deszczu łez. Nie miałaś pojęcia, co dzieje się na zewnątrz szpitala. I tak było przez kolejne dni, aż w końcu w twojej sali pojawiły się najbardziej przez ciebie oczekiwane osoby. Byłaś akurat pochłonięta wpatrywaniem się w jasnozieloną ścianę, próbując przestać myśleć o wydarzeniach sprzed kilkunastu dni, kiedy to drzwi do sali otworzyły się. Wizyta brata natychmiast poprawiła twój nędzny humor.
Epilog, czyli ktoś umarł, by ktoś mógł żyć. Czy jest coś gorszego od tego cholernego bólu i rozpaczy, zalewającego cały twój umysł, paraliżującego ciało i rozum? Czy jest na świecie coś bardziej rozbijającego serce na drobne kawałeczki, od śmierci? Nie, nie ma, a ty nigdy nie pogodzisz się z losem. Siedzisz na cmentarnej ławeczce, przy marmurowym nagrobku. Nagrobku, pod którego czeluściami spoczywa ciało twojej ukochanej. Boże, dlaczego? Cofnijmy się kilka miesięcy wstecz.
Nie miała zielonego pojęcia jak to rozegrać. Jak będzie wyglądać sobota, w którą swój przyjazd zapowiedzieli kochani rodzice, zupełnie nieświadomi ich problemów. Nie wiedziała kompletnie co zrobić w tej sytuacji, utknęła w martwym punkcie. Wyjawić im prawdę czy raczej starać się zachowywać pozory? Rozpłakać się i wygadać wszystko jak na spowiedzi czy może z przylepionym na twarzy uśmiechem udawać najszczęśliwszą osobę na świecie? Czy ud.
Dziś oprócz Ciebie nie mam nic. Niedziela, 13 listopada 2016. Co my tutaj mamy, BLIŹNIAKI! Zawołał ucieszony lekarz, a nas wmurowało w siedzenia. Zawołaliśmy jednoczenie, wpatrując się w doktora. Dwa zdrowe serduszka biją! Zbyszek dba o nas bardzo dobrze. Jak tylko może to skacze i uważa by nic się nie stało. Najlepsze są wieczory, gdy leżmy w łóżku. Malce uspokajają się gdy tylko dłoń Zbyszka spocznie na brzuszku. Chciałabym już mieć przy sobie te urwisy, bym mogła je wziąć na ręce, przy.
Photos - style of my life. Trudno pisać do Was po tak długiej przerwie. Ostatni post powstał przed rozpoczęciem moich studiów. Byłam wtedy przerażona czekającą na mnie nową rzeczywistością. Na szczęście większość moich obaw się nie spełniła, a pierwszy rok na studiach minął niesamowicie szybko. Moi rodzice w związku z dobrze zdaną przeze mnie sesją kupili mi nowy aparat - Nikon D7100.
La vie comme un sac de billes.