Nie wiedziała, że Happy Endu nie będzie. Niedziela, 11 maja 2014. Jak obiecałam tak i jest. Zapraszam do czytania moich wypocin i komentowania.

W dłoni trzymałam piękny, złoty wisiorek z dwoma zdjęciami. Jedno przedstawiało jakąś małą dziewczynkę, zapewne mnie, a drugie kobietę z wcześniejszego listu. Moją matkę, nadal była piękna, może nawet piękniejsza. Uśmiechnęłam się delikatnie do fotografii i założyłam to na szyję. Nie poczułam żadnego ukłucia w serduszku, a raczej lekki spokój. Czy to nie dziwne? Riley, nic ci nie jest? Ktoś ją gonił. Był koło ciebie ktoś? Spytał spokojniej, z mniejszą troską.

Każda miłość jest trudna i wymaga wielu poświęceń. Niedziela, 10 maja 2015. Przychodzę do Was z miniaturką i jednocześnie ostatnim postem na blogu. Przepraszam, że tak nieoczekiwanie. Co mogę powiedzieć? I tak tego chyba nikt nie czytał, oprócz Kai. Zostawiam was z tą miniaturką, z cudowną piosenką i najcudowniejszym teledyskiem. 3 Dziękuję, że byliście. Dokąd się wybierasz, Weasley? Chyba nie mamy o czym.

13 Rozdział dziewiąty - Tam gdzie historia ma swój początek. Mimo mojej dzikiej żądzy by przeczytać zawartość dziennika, to w ciągu dnia nie miałam nawet chwili, żeby odetchnąć i do niego zajrzeć. Przychodząc do dormitorium padłam na łóżko i powieki same mi opadły. Z niezaspokojoną ciekawością musiałam znów pogrążyć się we śnie. Na naszym stałym miejscu czekała na mnie dwójka przyjaciół. No cześć - rzuciłam na powitanie. Jak samopoczucie przed wieczorem? Pod tym, widniały symbol.

Piątek, 29 sierpnia 2014. You see her when you close your eyes. Położyła się na łóżko, ale tym razem nie przykryła się kołdrą. Wpatrywała się w sufit uśmiechając się głupkowato pod nosem. Rozłożyła ręce na boki i zaczęła rozmyślać. Była taka szczęśliwa! Mam coś dla ciebie, Księżniczko. SM To mogła być tylko jedna osoba.