Środa, 19 sierpnia 2015. The Summer Reader Book TAG. Jeszcze w lipcu dostałam nominację do tego TAG-u, a że w samej nazwie jest słowo - lato, stwierdziłam, że muszę się w końcu za to zabrać. Lemoniada, czyli książka, która żałośnie się zaczęła, ale potem stała się lepsza. Złote słońce, czyli książka, która wywołała u Ciebie niezrównoważony śmiech. Zielona trawka, czyli k.

Ostatnio jedna z blogerek, Gabi, dodała coś od siebie - swoje opowiadanie. Hmm idąc tym tropem, postanowiłam Wam pokazać prolog i prosić Was o ocenę, bo nie wiem czy ogólnie ta historia ma sens.

Ale nie martwcie się, nie będę już więcej o tym pisać, bo na polski przetłumaczono tylko dwie części. A pierwsza została już dawno zrecenzowana klik.

Lato koloru wiśni - Carina Bartsch. Stara miłość nie rdzewieje, czyli wiekowe już przysłowie, które. no właśnie - sprawdza się? Trochę spokojniej. Jednak mimo to polubiłam tę postać. Gdy nie warczała, jej poczucie humoru i przyjacielskość dały się lubić. Lecz końcówka w jej wykonaniu była po prostu. nawet nie mam na to słów! I to nie w tym dobrym sensie! Nie napisałam Wam o najważniejszym! Udostępnij w usłudze Twitter.