Date Range
Date Range
Date Range
Bo miłość nie stosuje się do zasad. Os vencedores no amor são derrotados pelo amor. Wtorek, 10 czerwca 2014. Już całkiem przestałeś kontaktować? Skończ marudzić, czy Pilar przypadkiem cię nie wołała? Rzucam nie spuszczając wzroku z Juniora. Chica okrąża łóżeczko bratanka usiłując przechwycić moje spojrzenie. Słyszałeś chociaż co powiedziałam? Mógłbyś mnie nie ignorować? Ja oczekuję tylko odrobiny zrozumienia! Coraz bardziej podnosi głos.
Środa, 9 kwietnia 2014.
Blog współtworzony razem z Claudią Gomez.
Z przyczyn zaćmienia weny na opowiadania piłkarskie zawieszam obydwa swoje blogi do odwołania. Nie będę składała obietnic odnośnie pojawienia się następnego rozdziału. Kiedy to natomiast nastąpi obiecuję, że poinformuję was. Mam nadzieję, że będziecie czekać. PS Mam w planach napisanie opowiadania o innej tematyce, lecz nie wiem czy to wypali.
Leno nie przygryzaj wargi - mówi chrypkim głosem - wiesz jak to na mnie działa. Kolejny raz tego dnia rumienie się co nie uchodzi uwadze blondyna. Uśmiecha się i wzrokiem wraca na drogę, skupiając się w pełni na prowadzeniu samochodu. Jego ręka nadal gładzi moje udo. Zabiera ją tylko na moment by zmienić biegi. Przyglądam się mu z zainteresowaniem a nasze wzroki co chwilę się krzyżują. Zamykam oczy i rozkoszuje się tą chwilą mimo, że wiem iż powinnam kazać mu przestać.
You got something I need! Poniedziałek, 30 czerwca 2014. Gdzie właśnie pojawił się 3 rozdział mojego nowego opowiadania. Serdecznie zapraszam właśnie tam i zachęcam do komentowania. Czwartek, 5 czerwca 2014. 6 miesięcy później - Madera. Cristiano, rusz się, do cholery! I jak wyglądam? Jak spóźniony na własny ślub. - Przewróciła oczami, dając wyraz swej irytacji.
Już nic nie będzie takie jak kiedyś. Jak mam teraz żyć, gdy każde miejsce w Dortmundzie przypomina mi o nich. Ale muszę żyć dla Nikoli. Ona jest taka młoda a już straciła oboje rodziców. Teraz to ja i Ania będziemy musieli zastąpić jej ich. Tylko jak mamy to zrobić. Ich nie da się od tak zastąpić. Brunet klęknął przed dwoma trumnami, w których spoczywali jego najbliżsi i płakał. Jeszcze nigdy nie czuł takiego bólu jak teraz.
Niedziela, 27 lipca 2014. Nagle w jaskini zapadł mrok, znacznie gęstszy niż dotychczas. Latarka w ręku Molly przygasła, zupełnie jakby narastająca ciemność połknęła jej blask, a pląsające dotąd po jaskini i wokół Greya światełka, ściemniały i rozpierzchły się jak stadko wróbli. Czarny Mężczyzna stanął nad Rose, czerwone ogniki jego oczu zajrzały w jej oczy. Dziewczyna miała uczucie, jakby to spojrzenie sięgało w najdalsze zakątki jej duszy i umysłu. Ty, zwykła, mała kurewka? .