Blog miesiąca - Sierpień - WYNIKI. Nagrodziło i wyróżniło najciekawsze prace. W związku z tym, iż tylko dwie osoby wysłały swoje prace, każda z nich zostanie nagrodzona. Stałą nagrodą jest promocja zwycięskich blogów na Stronie Głównej przez kolejny miesiąc, czyli w tym przypadku wrzesień. Dziękujemy dziewczynom, które podjęły wyzwanie i spróbowały swoich sił w konkursie.

Daj się ponieść wyobraźni - Rejestr blogów. Niedziela, 16 sierpnia 2015. Cześć- powiedział wesoło Draco a Harry zachichotał. Czy coś ci dał? Widziałem jej śm.

Evelin to bogata dziewczyna mieszkająca w Cardiff. Mark to Upadły Anioł szukający sposobu na zostanie człowiekiem. Dzieli ich wszystko, a łączy przeszłość, o której nie wiedzą. Mart stracił wystarczająco dużo czasu. Czy swoim aroganckim zachowaniem zdobędzie jej serce? Kim tak naprawdę jest Evelin? Upadły Anioł nigdy nie wstanie. Chyba, że mu w tym pomożesz. Kim tak naprawdę jest Evelin? HOW TO LOVE JEFF THE KILLER. Czy to mu się uda? Maryse Ligh.

Piątek, 14 sierpnia 2015. Jeden z nich obył się bez patroli, a w ciągu pozostałych dwóch Tony i jego towarzysze też za często nie wylatywali. Burzliwa pogoda nie była łaskawa dla lotników, wichry i deszcze stawiały użyteczność samolotów pod znakiem zapytania. Czas spędzany w porcie upływał na niekończących się pracach gospodarczych, ćwiczeniach .

Piątek, 14 sierpnia 2015. Zamarłam z ręką uniesioną w pół drogi do ust. 8211; Być może nie jesteś tego świadoma, ale ja wiem, że studenci miewają niekiedy dni wolne od nauki. Kiwnęła głową i straciła mną zainteresowanie. Chcesz, żebym przyjechał? Wydawałam się sobie za młoda, żeby zmierzyć się z .

Z drugiej jednak strony strach nie opuszczał jej nawet na chwilę, a targająca nią mieszanka skrajnych emocji niemalże zwalała ją z nóg.

Al di là delle stelle, ci sei tu. W nienawiści bijemy aż przeciwnik przestanie oddychać. W miłości ciosom nie ma końca. Z serialu Ptaki ciernistych krzewów. Noc była ciepła, a wnętrze wagonu wypełnione dusznym powietrzem nagrzanym przez ukryte pod podłogą metalowe skrzynki z gorącym popiołem. Pocztowy pociąg toczył się niespiesznie po torach poprowadzonych przez wyludnione, spalone bezlitosnym słońcem tereny, które teraz, po zmierzchu, mogły trochę odpocząć przed skwarem kolejnego dnia.

Poniedziałek, 30 maja 2016. Trochę nie wierzę, że piszę tego posta. Zajęło mi miesiące, żeby dojść do tego wniosku, ale w końcu musiałam się na to z przykrością zdecydować. Mogłabym napisać tylko, że zawieszam, ale wolę to wyjaśnić, bo czuję się to winna czytelnikom. Jestem rozczarowana, że nie dałam rady tego skończyć. Ale przypuszczam, że bardziej byłabym, pisząc na siłę. Myślę, że będę pisać, tęsknię za tym już po p.