Date Range
Date Range
Date Range
Dzień 59 - Perspektywa Kornelii. Która to godzina? No to są chyba jakieś żarty, doprawdy. Westchnęłam ciężko wyskakując z łóżka. Minął już miesiąc odkąd Hazza popadł w śpiączkę. Westchnęłam ciężko a obok mnie, w magiczny sposób, pojawiła się Luna. - Powiedziałam biorąc suczkę na ręce. - Jak tam u ciebie? Spytałam a ona radośnie szczeknęła. Kora, twój pies mnie obślinił! Zawyła patrząc na mnie z pod byka.
Niedziela, 21 lipca 2013. Wiem, że podjęłam słuszną decyzję. Wiem, że tak właśnie miało być od samego początku. Może to dziwne, ale moje życie w końcu się ustatkowało. Wszystkie najgorsze decyzje już za mną. Choć w sumie był taki plan. I wyjechałabym, gdyby nie Harry. Pamiętam, jakby to było wczoraj. Nie możesz - powiedział z bólem - nie możesz, słyszysz? Nie pozwolę ci na to.
La position des blocs a été enregistrée. Bonjour tt le monde et joyeux noel.
Niedziela, 30 września 2012. Rano obudził mnie dźwięk budzika. 45 więc od razu poszłam pod prysznic. Nasmarowałam ciało balsamem i założyłam bieliznę. Poszłam do garderoby i długo szukałam odpowiedniego stroju, ale w końcu mi się to udało. - powiedział trochę smutnym głosem. Chyba muszę Ci coś powiedzieć. Powiedziałam zdziwiona przygotowując sobie śniadanie.
Nie wiem za bardzo w jakiej formie Wam to przekazać, ale. Po prostu nie mam pojęcia, co zrobić w z tym blogiem. Kilkanaście razy w ciągu tych miesięcy zabierałam się za napisanie kolejnego rozdziału, ale nic nie wychodziło. A może ja się nie nadaję? Po prostu chcę Wam przekazać. Ugh, tak trudno mi to pisać! .