Nowe życie, czyli kiedy wszystko się sypie, a jedyne podparcie to nowe życie pod sercem. Nowe życie po raz ostatni. To było zbyt wiele, bym mógł wzruszyć ramionami i wrócić do dawnego życia. Myślałem, że potrafię to zrobić, ale przejmująca świadomość straconych szans, była aż nazbyt bolesna. Zapragnąłem nagle wyjść na zewnątrz, aby nie słyszeć już przytłumionych odgłosów odprawianego nabożeństwa, nie czuć wiszącego wciąż zapachu jej perfum.

Czy jest sens dalej się z nim spotykać, chociażby tylko na te randki, a potem seks? Może to głupie, ale nie chciałam go zranić. Cholera, czy on wie o moim wyjściu z Cristiano? Nic mu przecież nie mówiłam.

Nie powinienem się jednak oszukiwać. Nie byłbym szczęśliwy, bo ona nie jest. Gdzieś między ośrodkiem treningowym a prysznicem wykonuję bardzo ważny telefon. Spoglądam z nieufnością na wyświetlacz, jakbym zastanawiał się, co mam z tym zrobić, po czym po prostu postanawiam zadzwonić. Jak formalność, to formalność! Po drugiej stroni.

Niedziela, 18 września 2016. To była ciężka decyzja, ale chyba najlepsza dla nas wszystkich. Mam nadzieję, że żałować nie będziemy. Nie wiemy, ile ta przerwa będzie trwać. miesiąc, może dwa? Jedną z przyczyn tego wszystkiego jest na pewno brak czasu. Naprawdę sporo wzorów z fizyki. W piątki prawdopodobnie również dodatkowe zajęcia z angielskiego. A do tego wszystkie bieżące lekcje. Magda jest głupia i ma pełno pomysłów, ale nie umie tego przelać tutaj.

Pokiwała mu twierdząco głową, na krótką chwilę wchodząc w głąb swojego pokoju i zabierając z niego telefon komórkowy i jasną bluzę dresową. Z uśmiechem zamknęła drzwi kartą magnetyczną i wsunęła ją do kieszeni jasnych spodni jeansowych, po czym razem z nim skierowała się w kierunku schodów, prowadzących na parter hotelu ośrodka w Arłamowie. A ja nie dostanę? Jest d.