Sobota, 12 lipca 2014. Nie będę robić żadnych wstępów ani nic w tym rodzaju. Owszem, mam dużo pomysłów, weny i chęci, ale niestety żadnych związanych z tym opowiadaniem. Mam nadzieję, że ktoś się odezwie.

When life leaves us blind, love keeps us kind. Środa, 29 lipca 2015. Witam was z nowym, czwartym już rozdziałem Undisclosed Desires. Jak zawsze mam nadzieję że będzie się podobać. Zapraszam do czytania i komentowania. Jake obejmuje mnie w pasie i pyta bez specjalnych przemyśleń. Od razu wiedziałam że się skapniesz - odpowiadam, biorąc łyk alkoholu.

Wtorek, 11 listopada 2014. Słuchajcie, jest pewna sprawa do obgadania. Nie wiem, aż się ułoży. Nie chcę już więcej wam nic obiecywać, więc napiszę tylko, że kiedy przeczytam wasze blogi, to zacznę pisać na nowo. Kiedy to nastąpi? Nie mam pojęcia. Jeśli chcecie, cały czas możecie się ze mną kontaktować. Może być w komentarzach, na facebooku, gdziekolwiek. Pozdrawiam was mocno i żegnam na pewien czas, TheMaryy347.

Przez pierwsze minuty nie mogłam sobie przypomnieć, dlaczego mimo tak późnej godziny jestem aż taka zmęczona. Co ja wczoraj robiłam? Powoli wróciłam pamięcią do wydarzeń z poprzedniego wieczoru. O boże, Mel, ty idiotko! Nie powinnam mieć żadnych wyrzutów sumienia, ale gdy przypomniałam sobie ten pocałunek. Nie powinnam była się na to godzić. Skąd mogę to wiedzieć? To wszystko zdecydowanie za szybko się dzieje.

Nigdzie na blogu, nie widzę bannera, ani linku do naszej ocenialni. Proszę o udostępnienie na nim linku, bądź bannera i poinformowanie o tym pod tym postem.