Zostałam poproszona przez pana Jacka Getnera o zagłosowanie na okładkę. Tej okładce przyznaję 3 punkty. Natomiast tę obdaruję 1 punktem. Brzdąc i Obsesje na koobe.

Z reguły nie lubię czytać o zjawach, oglądać horrorów, bawić się w przywoływanie duchów ani robić wszystkich innych rzeczy, które mogą mnie przyprawić nie tyle o ból głowy, co bezsenne noce. Za dnia podchodzę do tych spraw z niemałym sceptycyzmem, jednak znam się na tyle dobrze, by wiedzieć, że resztki mojej pewności siebie ulatniają się wraz z zachodzącym słońcem. Dlaczego zatem sięgnęłam po książkę Jerzego Sobczaka? Czy wieci.

O tym, jak zraziłam się do Kinga. Stephen King, znany również jako król kryminałów przedobrzył. Nigdy nie był on moim ulubionym pisarzem, ale zawsze w wakacje z chęcią czytałam jedną lub dwie książki jego autorstwa. Dzięki tym książkom polubiłam Kinga. Ostatni rok był nieco bardziej intensywny, jeśli chodzi o twórczość pana Kinga, więc może to nie King przesadził, a ja z Kingiem. No i właśnie takie granie na emocjach i wykor.

Ostatnio zauważyłam, że rynek zalewany jest wręcz książkami dla dzieci. Dzieci są traktowane coraz poważniej, nikt nie przeczy temu, że są one sporą grupą konsumentów. Ale co z tego wynika? Świetne książeczki, które przypadną do gustu dzieciom, które zaczynają same czytać, a także nieco starszym.

Co myśleć o lekturach? I czy w ogóle o nich myśleć? Może właśnie lepiej nie myśleć, żeby potrafić później prezeczytać książkę z zachwytem, żeby nie wcisną sobie klucza do głowy? Kolejne pokolenia, studencie spod klucza są już inne. Teraz się to trochę zmienia, ale przez kilka lat stykałam się z takim uporem i zamknięciem, że powoli traciłam nadzieję. Czy się coś zmieni, czy ktoś się pofatyguje jeszcze by zadbać o edukację? Udostępnij w usłudze Twitter.

Szukasz zmywarki, która idealnie wpasuje się w wygląd Twojej kuchni? Nie chcesz, by dodatkowe urządzenie psuło jej wygląd? Zmywarka do zabudowy 45 cm. Standardowym rozmiarem zmywarki do zabudowy jest 45 cm tak.

Sporo czasu mnie nie było. Co nie oznacza, że przestałam czytać i pisać. Recenzje czy raczej moje przemyślenia leżą na biurku czekając na publikacje, ale jak dla mnie czegoś im jeszcze brakuje, choć myślę że czas wreszcie coś naskrobać. Przeglądając wasze blogi, zauważyłam fajną inicjatywę jaką jest oTAGowanie, a pewnym szczęśliwym trafem wypadło że i Ja zostałam wytypowana do udziały w zabawie. Do uczestnictwa zaprosiła mnie Vivienne.

Niedziela, 21 sierpnia 2011. Jedyne co w życiu stałe to zmiana. Czwartek, 11 sierpnia 2011. To trzecia powieść z tej serii, po którą sięgnęłam. Na zakończenie autorka pozostawiła jeszcze jeden smaczek, który trochę tę końcówkę ratuje. Czwartek, 04 sierpnia 2011.

Seriale, seriale - chyba każdy je ogląda. Polecam sięganie do starszych produkcji, wśród których zdarzają się prawdziwe perełki. Najprościej tak można powiedzieć, bo naprawdę jest o tym. I wszystkim co ich dotyczy, czyli o życiu ogólnie. Szczególnie pierwsze sezony, które wiały świeżością, że aż strach. Dla kobiet, wiadomo, ale na poziomie.

I uznałam, tak - muszę go mieć. Nie mam żadnych wątpliwości, przecież mleko przypalam, hm. codziennie? Dlaczego mi nikt nie powiedział o takiej wygodzie, nawet matka, własna matka! Udostępnij w usłudze Twitter.