Date Range
Date Range
Date Range
Któż bowiem mógłby pokochać Bestię? Piątek, 30 grudnia 2016. No chodźmy, może uda nam się znaleźć inne wejście. 8212; Dobra nasza! 8222;Strzeż się tego zamku. Ale dlaczego miałbym się bać duchów, Jovito? W gęstniejącej ciemności kupcowi udało się wypatrzyć drzwi przylegające do jednego ze skrzydeł twierdzy.
Co oceniam, a czego nie. 8674; Nie jesteś sama. 8211; czas przyjęcia zgłoszenia;. 8211; blog przeniesiony z innej kolejki;. 8211; blog zamrożony, brak odpowiedzi od autora, zaznaczony czas oczekiwania na odpowiedź, po którym pojawi się odmowa.
Niedziela, 18 grudnia 2016. Ewa w dniu narodzin córki miała tylko jeden wybór. I odrzuciła go z nienawiścią. A co zrobią bohaterowie, którzy w ogóle nie mogą wybrać, mimo że istnieją dwie zapieczętowane przez los, drogi dla Sary? Walka, miłość, sekrety, poświęcenia, łzy.
Żyję, nie wyemigrowałam i na pewno nie porzucam pisania. Stwierdziłam, że taka informacja się przyda, bo wiele osób pyta mnie czy będę dalej pisała, czy nie, a jeśli tak, to kiedy w końcu zbiorę dupę, żeby dodać kolejny rozdział. Mam w tej chwili trochę mniejszych i większych problemów, a należę do osób, którym pisanie w nerwach idzie o dupę potłuc, dlatego leżę zarówno z dodawaniem swoich rozdziałów, jak i komentowaniem Waszych.
Westchnąłem cicho kręcąc nie zadowolony głową, słysząc słowa mojej przyjaciółki. Bardzo zabawne - Stwierdziłem wtulając się w jej ciało, zamykając swoje zmęczone oczy. No wiem żarcik mi się udał - Stwierdziła rozbawiona odwracając twarz w moją stronę, kładąc głowę na mojej klatce piersiowej, zasypiając wraz zemną na dość no powiedźmy wygodnej jak dla mnie kanapie. Cześć Iruka - Zawołałem siadając na kanapie, nie spuszczając wzroku z twarzy mojego brata.
Choć może tutaj chodzić o coś innego, o ciepło rodziny? Robić wszystko by stać się jakimś ideałem, lecz kogo to będzie obchodzić? Właśnie. Moim zdaniem ideałem można się tylko stawać, by nigdy się nim nie stać. Mniejsza już o to, znów zaczęłam rozmyślać o byle czym, odizolowałam się od świata realistycznego.
Sunday, February 15, 2009. Monday, February 9, 2009.
Z boku przyglądałam się tej jakże śmiesznej sytuacji. Nie chcę się chwalić, ale udokumentowałam wszystko na snapie. Obsługa sklepu szybko zbiegła się, pomagając panu Campbellowi wstać i odgarniając wszystkie puszki na bok. - teść otrzepał rękawy swojego garnituru. - Już człowiek normalnie po parę rzeczy nie może wejść do sklepu. Czekajcie, czy ja się przesłyszałem? Bob jak zwykle musiał dolać oliwy do ognia.