Niestety ale wakacje to dla mnie czas, w którym komputer odstawiany jest na drugi plan. Co więcej mojej praktyki i domowe obowiązki plus łączenie wolnych chwil z M. powoduje, że komputer włączam raz na tydzień. Ale od tego są wakacje, żeby się zmęczyć, prawda? Ale już szybciutko wracam do pazurków i mam nadzieję,że uda mi się bardziej systematycznie pisać. Dzisiejsze zdobienie było wykonane na naturalnych pazurkach, które były utwardzone HARDem.

No i oczywiście nie chciałabym zaniedbać bloga dlatego najbliższe wpisy będą zawierały raczej galerię zdjęć niż opis. Poniedziałek, 5 maja 2014.