Po pierwsze dziękuje Wam za ciepłe maile, miłe słowa i zainteresowanie moją jakże burzliwą edukacją i tym co dalej. Obroniłam się i tym samym stałam się w końcu człowiekiem z wyższym wykształceniem.

Właściwie ciężko mi usiedzieć na miejscu. Poruszam się po lądzie i po wodzie za pomocą wszelkich dostępnych środków. W tym miejscu opisuję trochę przygód i doświadczeń. Zamierzam się podzielić lekcjami jakie od przygód odbieram. Mam nadzieję, że znajdzie ktoś przyjemność w tej lekturze. KOLEJĄ PO MIEŚCIE PRZEZ HISTORIĘ. ZIMOWA WYPRAWA DO UJŚCIA BYSTRZYCY. ZIMA W MIEŚCIE NIE ROZPIESZCZA - na weekend, na nartry.

Czyli wszystko o średniowieczu, Wikingach, fibulach i innych broszach żółwiowych. Czasem trochę więcej, czasem trochę mniej. Niedziela, 3 listopada 2013. Może na początek coś użytecznego, mianowicie wykończenie dekoltu w sukni wczesnej, wikińskiej, spodniej. Miałam wrażenie, że będzie to wyzwanie i koszmar, ale okazuje się, że jeśli zrobimy to starannie i porządnie, wcale nie jest to aż takie kłopotliwe, jak się zapowiadało. Co będzie nam potrzebne? Warto przyjrzeć się n.