Date Range
Date Range
Date Range
Jest taka miłość, która nie umiera, choć zakochani od siebie odejdą. Czwartek, 5 listopada 2015. Prosiaczku, MIŁOŚĆ się nie pisze, MIŁOŚĆ się czuje. Przepraszam, głównie za to, ze zachowuje się jak kobieta w ciąży. Raz mówię tak a raz tak. Chcę się z Tobą kochać. Tak dziś, teraz i nie patrz na mnie takim wzrokiem, bo więcej tego nie powtórzę i możliwe, że ucieknę. Chcesz być moja dzisiejszej nocy? Odparła nieśmiało- Chcę. Nigdy nie pragnęłam nikogo innego, nie tylko dziś ale zawsze.
Piątek, 25 grudnia 2015.
Na samym początku powinnam się chyba usprawiedliwić, albo raczej was przeprosić. Pisałam tam swoje opowiadanie, jednak szybko zabrakło mi pomysłów na dalszą jego kontynuacje, dlatego powstał nowy blog z nowym opowiadaniem - właśnie ten. Wiecie, w mojej głowie tworzy się tyle super opowiadań, historyjek i intryg że masakra. Jednak nie umiem chyba funkcjonować bez bloga, bez pisania czegoś. Spróbuje znowu, trochę inaczej może wam się spodoba.
Nasza idea to gwiazdy, których nie potrafimy ułożyć w konstelacje. Blog o Oli i Marco. Sobota, 17 stycznia 2015. Ciągle myśle o Marco, mam bardzo złe przeczucia. Boje się, że coś się stało. Tego bym już nie wytrzymała. Z rozmyslania wyrwał mnie Piszczu, który podał mi telefon. Ola, Marco jest w szpitalu. Chciał się zabić - poinformował mnie Mario. Nogi się pode mną ugięły. Nie mogłam w to uwierzyć, mój blondasek chciał się zabić. Przyjeżdżaj do szpitala - Mario się rozłączył.