żongluję słowami pomiędzy wierszami. M. Kmieć
OVERVIEW
MARIKAKMIEC.BLOGSPOT.COM RANKINGS
Date Range
Date Range
Date Range
LINKS TO WEB SITE
WHAT DOES MARIKAKMIEC.BLOGSPOT.COM LOOK LIKE?
MARIKAKMIEC.BLOGSPOT.COM HOST
WEBSITE IMAGE
SERVER OS AND ENCODING
I found that this domain is operating the GSE server.PAGE TITLE
żongluję słowami pomiędzy wierszami. M. KmiećDESCRIPTION
Żongluję słowami pomiędzy wierszami. M. Kmieć. Wtorek, 16 grudnia 2008. Na Gare du Nord. I znów mylisz krok. Twoje spojrzenie cię zdradza. Nie spieszy nam się na pociąg. Mamy w końcu dużo czasu. Jeszcze ta i kolejna zima. Pozwoli na całkowite zaćmienie. Sobota, 18 października 2008. Z wieżowców nie spada się lekko. Z WIEŻOWCÓW NIE SPADA SIĘ LEKKO. Z wieżowców nie spada się lekko. Trzeba pokonać opór powietrza. Siłę woli przetrwania i mgłę. Można zgubić się po drodze. Opaść na gałęzie drzew. Że to duży .CONTENT
This web page marikakmiec.blogspot.com states the following, "Wtorek, 16 grudnia 2008." We saw that the webpage said " Nie spieszy nam się na pociąg." It also said " Mamy w końcu dużo czasu. Jeszcze ta i kolejna zima. Sobota, 18 października 2008. Z wieżowców nie spada się lekko. Z WIEŻOWCÓW NIE SPADA SIĘ LEKKO. Z wieżowców nie spada się lekko. Siłę woli przetrwania i mgłę. Można zgubić się po drodze."SEEK SIMILAR DOMAINS
Mate to pojetne dziecko i po babci odziedziczył miłośc do cukiernictwa. Z ciocia Justynka przy Spidermanie.
Zapowiedź dzisiejszego WWE RAW, Nowa walka dodana do karty SummerSlam, Jushin Liger o pobycie w WWE, Dalszy roster WWE2K16, Bully Ray opowiada czym dla niego jest pro wrestling i wiele więcej! Już dziś w nocy kolejny odcinek WWE RAW, który jest zarazem ostatnim wydaniem przed niedzielną galą SummerSlam.
Pełen wyrzeczeń, nieprzespanych nocy, wieczorów pełnych tęsknoty,. Pustych dni bez Was wszystkich. A jednak są potrzebne by iść do przodu. Prawdziwą, szczerą, bezinteresowną. I właśnie z tego ciesze się najbardziej.
Seminarium Odnowy Wiary - Płońsk. Msza z modlitwą o uzdrowienie. ZMIANA W MIESIĄCU MAJOWYM! Każdy drugi piątek miesiąca. Do Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Ożarowie Mazowieckim. Z modlitwą o uzdrowienie duszy i ciała.
Ten blog już dawno odszedł, nie jest mi już potrzebny, nie będę na siłę go wskrzeszać. Był mi potrzebny po to, żeby uporać się z początkami macierzyństwa, żeby spojrzeć z pogodnego dystansu na cały ten mój codzienny bałagan. Dziękuję wszystkim, którzy zaglądali tu i na poprzedniego bloga przez ostatnich sześć lat.