Wiosenne porządki, czyli w końcu i tu zajrzałam.

Ostatni wpis z sierpnia 2014, kawał czasu mnie nie było. Jakoś się zebrać nie mogłam, choć wielokrotnie o tym myślałam. Ciągle czuję się w niedoczasie. Nawet nie wiem co tu po takiej przerwie napisać, szczególnie, że dziś nie mam najlepszej formy. Przyznam szczerze, że nie byłam świadoma ile czasu to wszystko pochłonie. Czasu, którego totalnie brak mając pracę, dwoje dzieci w domu i niezbyt wyrozumiałą teściową, która z zegarkiem w ręku czeka na mój powrót z pracy. A co u was? .

Sobota, listopada 12, 2011. Jak super, że dziś dopiero sobota i jeszcze cały dzień wolnego jutro mamy. Z powodu wczorajszego święta i dodatkowego dnia wolnego, człowiek może poczuć się naprawdę wypoczęty. Wczoraj w sumie cały dzień leniuchowaliśmy w domy, ja to jednak muszę mieć czasem taki dzień lenia, aby naładować akumulatorki. Jeszcze małe zakupy spożywcze i potem do domu. Wróciliśmy po 16 dopiero do domu.

Wtorek, 28 stycznia 2014. Jestesmy i my w tym roku. drugi raz zabieram sie za te notke. styczen uplynal nam w trybie chorobowym. ale juz wychodzimy na prosta. 18 stycznia przeplakalam caly i po cichu liczylam ze moze jednak jestem w ciazy. niestety nie jestem ale nic na sile. W tematyce tesciow bedzie krotko pogniewali sie i jest spokoj. Piątek, 08 listopada 2013.

Z powodu iż nie dotarły do mnie prezenty dla moich kochanych chłopaków na czas owe święto przenieśliśmy na niedzielę. Chłopaki ubrani tak samo w koszulki Czyż nie wyglądają bosko? Jakość koszulek naprawdę wysoka kontakt rewelacyjny i szybka obsługa. A i jeszcze jedno Dziękuję Mamie Poli. Za możliwość wzięcia udziału w konkursie a tym samym wygraniem. Więc Mati pomimo przeziębienia chodzi do żłobka.