Sobota, 16 maja 2015. Za oknem piękna wiosna więc i mi się zamarzyła wiosenna dama. Jak na wiosenkę przystała musi mieć kwiatki i motylki i ptaszka i gniazdko . Jak sobie wymyśliłam tak zaczęłam dziergać.

Nie znam pojęcia nuda, moje ręce są ciągle zajęte . Wtorek, 27 grudnia 2011. Po kilku miesiącach prowadzenia bloga na bloxie dojrzałam do zmian. Będzie to kontynuacja tego co robiłam tutaj. Sobota, 24 grudnia 2011. W domu już nam pachnie.

Środa, 12 sierpnia 2015. Przygotowuję dla Was zdjęcia kolejnej metamorfozy przedmiotu z klamociarni ale jeszcze mi to zajmie parę dni. Zaplanowałam zobaczenie tego niezwykłego miejsca już w ubiegłym roku bo wiedziałam, że znów pojedziemy do Domu Pod Sosnami.

Bo zwykle nie mamy czasu na dłużej. Zachęcam Was do udziału w wyzwaniu. Tymczasem przedstawiam Wam moją inspirację kolorystyczną w tym zakresie.

Jak straszne ciężko zabrać się za pisanie. Gdybym chciała opisać wszystko to musiała bym klikać do smego wieczora. Suszę mam w tym roku straszną . Ze stawu została zaledwie kałuża i tylko żaby mają użuwanie. ale jest i dobra strona tejże można by powiedzieć katastrofy. W końcu powyrywamy pałki wodne,które rozrosły się strasznie i zajęły już prawie trzy czwarte stawu. Środa, 4 lutego 2015. Jajek jak na razie mam pod dostatkiem. Nawet nie myślałam,że zimą .

Piątek, 8 lutego 2013.