Co to za blog? 5 foto-wpadek, których zdecydowanie unikać część 1. Tego typu wpadki zalicza czasem każdy z nas. Kiedy wspominam moje początki z fotografią uświadamiam sobie, że sama nie stosowałam się do wszystkich podstawowych informacji. Wynikało to przede wszystkim z braku wiedzy i doświadczenia, lecz o ile to drugie przyszło z czasem, o tyle pierwsze wynikało trochę z mojego lenistwa, trochę z niedowierzania.

Do tej pory spotykałyśmy się bez psów, jednak korzystając z okazji postanowiłyśmy poznać nasze dwie dziewczyny. Byłam bardzo ciekawa jak Fiona zareaguje w całkiem nowym miejscu i na obcego psa, powiem szczerze byłam bardzo mile zaskoczona. Wtorek, 21 lipca 2015.

Przejdę z Mango minimum 1000 km. Założę dziennik treningowy i będę z nim w miarę na bieżąco. Wezmę udział w co najmniej jednym seminarium.

Pożegnanie starego i powitanie nowego roku. Rok 2016 był prawdopodobnie najgorszym rokiem jaki pamiętam. Pełen nieszczęść, przykrości, nerwów i stresu. Bardzo cieszę się, że już dobiega końca i modlę, aby ten nadchodzący 2017 był zupełną odwrotnością. Nie mogę tutaj powiedzieć, że nie przydarzyło mi się nic dobrego. Przeciwnie, dokonałyśmy z Bridą wielkiego postępu w sferze wspólnego zaufania, a dodatkowo spełniłam jedno ze swoich marzeń.

nowi, silniejsi, z nową dawką wiedzy, wspomnieniami i doświadczeniami. A może nie miało to sensu? Postaram się opisać cały rok w jednym poście. Magicznym guziczkiem wyłączyłam u Tofika motywacje. Olałam totalnie wszystko, przywołanie, motywacje,trochę socjalizacje i kontakty z innymi psami. Chodziliśmy na spacery sami lub z zaufanymi psami. Na spacerach uciekał,nie słuchał się i kompletnie mnie olewał. 5 to trochę za dużo,ale 5- jak najbardziej! .