Date Range
Date Range
Date Range
Love is the triumph of imagination over intelligence. Poniedziałek, 1 czerwca 2015. Oj Tatuśku lepiej szykuj się na to ze za niedługo będzie ktoś jeszcze lepszy niż ty na skoczniach świata. Nawet nie wiesz jak bardzo się z tego cieszę. Moja mała Sophie będzie legenda, tak samo jak jej tatuś. A co jak nie będzie chciała skakać? Kochanie to moje dziecko. Uwierz mi, że będzie chciała.
Szepnęła dziewczyna, kiedy zobaczyła w oddali kapłana zbliżającego się do nas. - Bo ja tak, i to bardzo. - odparłem, ściskając jej dłoń, na której widniał jeszcze. - Za jakieś - spojrzałem na zegarek na swoim nadgarstku - kilkadziesiąt minut ci przejdzie. Uważaj, żebym za kilkanaście minut nie zwiała. - powiedziała poważnie, a ja przestałem się śmiać. - Peter, jak ty się łatwo dajesz podejść.
Wudziestoletnia, świeżo upieczona medalistka Mistrzostw Świata, Niemka Leoni Fischer ma za sobą bardzo burzliwą przeszłość. Nie ma wątpliwości, co do tego, że na swoje sukcesy zapracowała wspólnie ze sztabem szkoleniowym, jednak aby zdobyć potrzebne środki finansowe posunęła się do haniebnego czynu. Jak dowiadujemy się z tajemniczego źródła, jako szesnastolatka pozowała nago pewnemu artyście, który właśnie teraz postanowił podzielić się tą wiadomością ze światem. Leoni, powiedz mi, że to kłamstwo! .
Annie, córeczko, pomożesz mi w kuchni? Wesoło uśmiechnięta rudowłosa kobieta podeszła do mnie i objęła ramieniem. Pachniała wszystkimi potrawami, które od rana przygotowywała w kuchni, a także perfumami, które dałam jej dzisiaj rano. -odpowiedziałam mamie i zwróciłam spojrzenie ku niebu i pięknemu księżycowi. -Mamo? Kobieta wzdrygnęła się odrobinę, bo sama wpatrzyła się w pełny księżyc. Po czym poznałaś, że zakochałaś się w tacie? Annie, zakochałaś się? Ktoś tu się zakochał.
Śnieg, skoki, kilka państw zwiedzonych samochodem. Świat, który stawał się kolorowy nie tylko fizycznie. Jednym słowem, czternaście miesięcy później. Łzy na policzkach skoczków, na policzkach teścia i panny młodej. Nieopisana radość i spełnienie, tak długo wyczekiwane. Przypominając sobie Carinę sprzed wielu miesię.
Zapraszam Was na mojej następne opowiadanie. To był zwykły dzień, dokładniej jeden z grudniowych czwartków. Nic nie zapowiadało, że będzie on początkiem katastrofy. Wybrali drogę, z której nie było odwrotu, a mimo wszystko nie żałowali. Ta historia jest inna od Crazy in Love. I mam nadzieję, że również przypadnie Wam do gustu.