Życie to gra, bądź graczem, a nie pionkiem. Sobota, 11 stycznia 2014. Chciałabym Was wszystkich zaprosić do czytania nowego bloga w moim wykonaniu. Ostatnio pojawił się prolog, a rozdział się dodać przy najbliższej okazji. Tak więc daję link i zapraszam bardzo serdecznie. Piątek, 3 stycznia 2014.

Cokolwiek myślę, cokolwiek robię, myślę o tobie. Bo w życiu rożnie bywa, ale nie wolno się poddawać, by móc wygrywać. Poniedziałek, 1 lipca 2013. Dzisiaj dziewczyny wybrały się na trening chłopaków. Usiadły na ławce trenerskiej, obok nich siedział Pep Guardiola i przypatrywał się treningowi. Mały Adam zaciekawiony murawą, nie zwracając uwagi na matkę zaczął szukać taty, Majka natomiast spokojnie siedziała na kolanach u Tośki.

Komentujcie bo to motywuje do pisania a ja nie mam pomysłu na pierwszy rozdział. Piątek, 20 września 2013. A Gdzie jest Robert? Mam się spotkać dzisiaj z Mario.

Aleksandra i Marco big love story. Środa, 10 lipca 2013. Rozdział 30 ostatni i Epilog. Był dzisiaj chłodny i deszczawy dzień. Wszyscy zawodnicy z każdej drużyny przygotowani psychicznie i fizycznie na mecz o wszystko. Ostatni miesiac ciąży Oli , za tydzień zgodnie z datą ma odbyć sie poród. Ale Bóg tylko wie kiedy odbędzie sie najpiekniejsza chwila w rodzinie Reusów. Marco z całą pewnością zgod.

Stworzyłam nowego bloga, zapraszam. Środa, 28 sierpnia 2013. Jest 5 rano, zlituj się - oznajmił. Śpimy w trzech - oznajmiłam i położyłam Kubę pomiędzy nas. Dlaczego mnie od siebie odgradzasz? Towarzystwo syna ci się nie podoba? Nooooo - przeciągał Mario. Wbiłam w niego swój wzrok.