Witam w moim skromnym zapiśniku, jestem Ania, siedemnastolatka z ciekawymi pomysłami i głową pełną szalonych marzeń. Jasne włosy, niebieskie oczy, raz szeroki uśmiech, raz oczy pełne łez. Zwyczajna, bo nie ja jedna pasuję do powyższej charakterystyki. Oryginalna? Tak, bo każdy jest inny, każdy oryginalny. Niedziela, czerwca 17, 2007. Od dziś znajdziecie mnie tu.

Permanent link to this entry. Found in the laneway behind the Salvos op-shop in Brunswick. Permanent link to this entry. Permanent link to this entry. Found by Lu, at a market in Rome. Permanent link to this entry. Permanent link to this entry.

Zapytałam się cicho, widząc, jak X. cofa się pod ścianę, jakby próbował w nią wsiąknąć. Grymas przerażenia był widoczny z daleka. Znowu opanował Laurę, najprawdopodobniej próbując się gdzieś ukryć. Mówiłem, że wkrótce się zobaczymy, kotku. Łzy szczęścia poleciały mi po twarzy. - powiedziałam, krztusząc się łzami, które coraz bardziej spływały mi po twarzy. Cholera, wiedziałam że tak będzie.

Blog o miłości Odda i Aelity. Teraz mówię, ze następnych rozdziałów nie będzie. Ja po prostu nie umiem ciągnąć czegoś na dłuższą metę. Bo udało mi się schudnąć 20 kilo, co mnie dziwi do dziś. Teraz sobie myślę, ze fajny byłby z tego dobrze napisany rozdział. Ale coż, jestem zbyt leniwa.

Nie wkręciłam się zbytnio bo jeden rozdział to raczej mało. Do napisania! Niestety nie dam rady napisać rozdziałów. To nie jest moja złośliwość. Po prostu miejscowość w której mieszkam nawiedziła burza i to dość duża. Moje łącze z internetem zostało przerwane. Rozdział dodam w okolicach sierpnia. Tak późno ponieważ mój dom trochę ucierpiał. Ale obiecuję skończyć to co zaczęłam. Spoko nic mi nie jest! Kiwi Mój malutki .